Do wypadku doszło około 5.30 na drodze krajowej nr 24 koło wsi Gorzyń pod Międzychodem. Jadący w kierunku Skwierzyny kierowca ciężarówki zasnął za kierownicą. Zjechał na prawe pobocze i staranował rosnące tam drzewo. Uderzenie było tak silne, że ciężarówka wyrwała drzewo z korzeniami i zatrzymała się dopiero na drugim.
Kabina tira jest kompletnie rozbita, jeden z konarów wpadł do jej środka. 42-letni kierowca z okolic Łodzi może mówić o cudzie. Został przewieziony do szpitala, ale tam lekarze stwierdzili, że doznał tylko niegroźnych dla zdrowia potłuczeń.
Był trzeźwy, dostał mandat
Kierowca tej ciężarówki był trzeźwy, został jednak ukarany mandatem za spowodowane zagrożenia w ruchu drogowym.
(fot. fot. Archiwum KPP w Międzychodzie)
Kraksa nie zablokowała drogi, gdyż rozbity pojazd zatrzymał się na jej poboczu. Dlatego wypadek nie skomplikował ruchu na tym odcinku trasy nr 24.
Badanie alkotestem wykazało, że kierowca tira jest trzeźwy. Jak informuje mł. asp. Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie, za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym został jednak ukarany mandatem w wysokości 250 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?