Oczkiem w głowie rosyjskiego oligarchy jest akademia piłkarska, a niektórzy z juniorów zarabiają tam astronomiczne pieniądze. Najlepszym przykładem jest 18-letni obrońca Andreas Christensen. Zawodnik zgarnia 20 tys. funtów tygodniowo, co daje okrągły milion funtów rocznie.
/Foto Olimpik/x-news
To zdecydowanie więcej niż zarobki Marco Paixao, Marcina Robaka, Miroslava Radovicia, Helio Pinto i Prejuca Nakoulmy razem wziętych.
Problem w tym, że Duńczyk nie zagrał ani razu w pierwszej drużynie Chelsea Londyn. Nic też nie wskazuje na to, żeby jego sytuacja się zmieniła. Musiałby okazać się lepszy od takich piłkarzy jak John Terry, David Luiz, Gary Cahill czy Branislav Ivanovic.
Ostatnim wybitnym graczem akademii pozostaje John Terry. Środkowy obrońca debiutował w pierwszej drużynie w 1998 roku. Siedem lat przed przyjściem Abramowicza.
Przeczytaj też:W którym klubie na świecie zawodnicy najwięcej zarabiają?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?