Krzysztof Rutkowski, właściciel agencji detektywistycznej:
(źródło: TVN24/x-news)
Krzysztof Rutkowski wśród zarzutów prokuratury usłyszał udział w grupie Henryka Musialskiego kierującego gangiem paliwowym, pranie brudnych pieniędzy oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych.
Zobacz też Detektyw Krzysztof Rutkowski skazany na 1,5 roku więzienia
Detektyw Krzysztof Rutkowski w pierwszej instancji usłyszał wyrok 2,5 roku więzienia. Miał również oddać państwu niemal 3 mln zł. Po odwołaniu się został skazany jedynie za pranie brudnych pieniędzy na 1,5 roku więzienia. Ma on również wpłacić grzywnę wysokości 90 tys. zł.
- Wyrok jest dla mnie sukcesem połowicznym. Prestiżowe dla mnie znaczenie ma uwolnienie mnie od zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - mówi Krzysztof Rutkowski.
Detektywa zadowala również kara grzywy. - 90 tys. zł mogę spłacić natychmiast, a kwota niemal 3 mln zł zamieniona została na 18 tys. zł - wylicza detektyw Krzysztof Rutkowski.
Teraz Krzysztof Rutkowski będzie ubiegał się o uniewinnienie. - Złożę o kasację wyroku - zapowiada detektyw. Wyrok 1,5 roku więzienia cieszy go również z innego powodu. - To wymiar kary, który pozwala mi starać się o również o warunkowe zwieszenie wyroku - mówi K. Rutkowski.
Teraz, jak zapowiada, złoży w prokuraturze doniesienie na Henryka Musielaka. - Mówiłem już o tym w sądzie. W czasie procesu zaproponował mi nakreśloną sumę pieniędzy w zmian za zmianę moich zeznań na jego korzyść - zapewnia detektyw Krzysztof Rutkowski.
Rutkowski był już w areszcie. W celi łódzkiego więzienia spędził około 10 miesięcy. Po wyjściu z aresztu wnosił o uniewinnienie przed sądem apelacyjnym.
Przeczytaj też: Rutkowski odsłania kulisy seksbiznesu w Zielonej Górze (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?