Kto ma największe szanse rozbudować stadion Stali? Firma związana z prezesem Stali!

(tr)
To nie żart. Według naszych informacji - piszemy o tym w Magazynie - trzy spółki stanęły do przetargu na roboty wycenione przez miasto na 22 mln zł. Okazuje się, że najtańszą ofertę złożył... Interbud - West, w którym ważną funkcję pełni... prezes Stali Władysław Komarnicki.

Powiększenie stadionu żużlowego ma się odbywać w dwóch etapach. Tanio nie będzie: miasto wyceniło koszty na ponad 22 mln zł. Największym orędownikiem rozbudowy był prezes Stali Caelum Władysław Komarnicki. Na niedawnym spotkaniu z radnymi w wieżyczce startowej przekonywał: - To inwestycja na lata, dla całego miasta, niezbędna, potrzebna. Nie można tego zablokować!
Na tym samym spotkaniu aktywnie wyjaśniał po co takie a nie inne trybuny, po co takie a nie inne pokoje dla VIP-ów, po co takie a nie inne inwestycje na zapleczu. Doskonale znał projekt, liczbami i kwotami operował z pamięci.

Gdy w piątek pracownicy Ośrodek Sportu i Rekreacji otworzyli koperty z ofertami na przebudowę stadionu, okazało się, że jedną z trzech firm, która walczy o kontrakt, jest Interbud - West. Czyli firma, którą Komarnicki rządził przez kilkanaście lat, a od trzech jest w niej szefem rady nadzorczej. Udało nam się to najpierw potwierdzić nieoficjalnie w trzech różnych źródłach, potem u samego dyrektora OSiR-u Włodzimierza Roja. Przyznał, że firma związana z prezesem Stali złożyła najtańszą ofertę - wycenioną na około 24 mln zł. Czyli ma największe szanse na przejęcie roboty!

Co na to radni? Co na to sam prezes Komarnicki? Przeczytacie w poniedziałkowym wydaniu ,,GL''.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

~gorzowianka~
Wskazana w tekście rzekomo "najtańsza" firma budowlana ostatni wybudowała nam w Gorzowie nowe przedszkole. Efekt? Pożal się Panie Boże. Jeden wielki i na pewno nie najtańszy BUBEL. A znajomości i tzw.plecy wiodą tu prym. Władzom wydaje się, że mieszkańcy są głupi,ale się mylą. Tylko że mieszkańcy w tym interesie nie są brani pod uwagę,liczy się tylko wtedy gdy odprowadza uczciwie podatki.
m
martyna
Więc być może jest dokładnie tak jak wcześniej tu napisano.Że cała sztuka wygrywania przetargów polega na:1/ dotarciu do informacji, ile max może zapłacić inwestor,2/ wcześniejszym poznaniu (poufnych) ofert cenowych konkurentów,3/zaoferowaniu niższej ceny od konkurencji,4/po "cudownym"wygraniu przetargu,"zrekompensowaniu" sobie zaniżonej ceny za pomocą super skutecznego narzędzia pod nazwą "roboty dodatkowe".A by te wszystkie warunki do osiągania sukcesów na przetargach spełnić zwykle wystarczy chęć szczera i ... posiadanie przyjaciela, który wszystko może...Czyli c.b.d.o. I tak, w imieniu prawa (bezprawia) rozkradana jest całą nasza Najjaśniejsza III RP!!!
M
MR JEDI
K O L E S I O S T W O
F
Fan Władka
Hehe złotoustny Władzio kuty na cztery łapy hehe...................
~Jaga~
hahahhahaha no a któżby inny ....pójdźmy dalej....a dostawcą materiałów budowlanych będzie następny koleś czyli firma HMB ....proste
G
Gość
Kto chce rozbudować stadion żużlowy i dlaczego tak drogo

- Wszystkie oferty na rozbudowę obiektu przy Śląskiej przewyższają zaplanowaną pulę pieniędzy. W tym roku chyba nic tam nie zrobimy - mówi "Gazecie" Włodzimierz Rój, dyrektor OSiR w Gorzowie.

W piątek dyrektor Rój otworzył koperty z ofertami przetargowymi. Zgłosiły się trzy firmy. - I wszystkie zażądały znacznie większych pieniędzy, niż zakładaliśmy - podkreśla dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie.

W tegorocznym budżecie na rozbudowę stadionu żużlowego zapisano 12 mln zł, kolejne 10 mln zł ma znaleźć się za rok.

Najniższa oferta, którą złożył Interbud-West, była wyższa (od zakładanej przez magistrat puli) o ok. 2 mln. Firmę tworzył Władysław Komarnicki, dzisiejszy szef klubu żużlowego Caelum Stal Gorzów. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej spółki. Najdroższy oferent - Alstal (rozbudowuje stadion w Zielonej Górze) chciał 33 mln zł.

Zwycięzca przetargu w ciągu trzech miesięcy musiałby wybudować drugą wysoką trybunę, przebudować wieżyczkę sędziowską i trybunę honorową. Po tym wykonawca wybudowałby parking na 320 samochodów, a na końcu zająłby się gruntowną przebudową parkingu i zaplecza socjalnego dla żużlowców. Najpierw musiałby wszystko zaprojektować.

Przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty. Trwa analiza wszystkich propozycji firm budowlanych.

Włodzimierz Rój widzi dwa wyjścia z sytuacji. - Albo dostaniemy od radnych miasta obietnicę, że przekażą więcej pieniędzy na przebudowę stadionu, albo po prostu unieważnimy przetarg - tłumaczy "Gazecie".

Nie ukrywa, że w tym drugim przypadku trzeba się liczyć z przesunięciem prac o kilka miesięcy. - Musielibyśmy rozpisać nową procedurę. To wszystko trwa. Wtedy rozbudowa obiektu ruszyłaby najwcześniej późną jesienią - wymienia Rój.

Uważa, że wszystkie problemy przy tej inwestycji wynikają z protestów gorzowskich radnych i mieszkańców ul. Jasnej. - Gdyby nie awantury wokół stadionu, już nowa trybuna by na Śląskiej stała. Takie przetargi powinno się ogłaszać w grudniu. Wtedy firmy nie mają zleceń i moglibyśmy wszystko wybudować taniej - zaznacza.

Arkadiusz Marcinkiewicz, radny PiS sugeruje, aby powtórzyć przetarg. - Jeśli mamy zapłacić za to wszystko blisko 30 mln zł, to jest to kwota nie do przyjęcia. Spodziewaliśmy się, że oferty będą nawet niższe, niż zaplanowaliśmy. Trzeba rozpocząć całą procedurę od nowa, może zgłosi się więcej firm - podkreśla radny.

Radny PO Robert Surowiec: - Nie wiem już, kim jest Władysław Komarnicki. Przyjacielem prezydenta, prezesem Stali, czy reprezentantem firmy budowlanej, która ostatnio wygrywa przetargi? - pyta złośliwie szef klubu radnych PO. - Jak mam przekonać moich kolegów radnych, żeby w tej sytuacji dać na rozbudowę dodatkowe pieniądze? Jak to powiedzieć mieszkańcom, że damy na żużel, a później zdejmiemy 5 mln zł z remontów dróg? - denerwuje się Surowiec.

Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
s
sobie-sław
W dniu 22.05.2010 o 19:43, Gość napisał:

jak to w Zielonej się tłumaczyło Klub a tym bardziej PREZES nie jest stroną więc o co chodzi tym bardziej że oferta była najtańsza GL pewnie by chciała żeby to ALSTAL robił za 30 baniek i jeszcze nie w terminie.Troche obiektywizmu drodzy dziennikarzeSzukanie taniej sensacji ale spoko przynajmniej jesteśmy pewni że stadion w terminie stanie albo szybciej.PS.fajnie że Gazeta Lubuska kasuje obiektywne wpisy(czyżby nawyki z cenzury za czasów PRL????


To nie jest tania sensacja!Dobrze, że choć GL( w przeciwieństwie do innych mediów) zwraca uwagę na fakty, które większość mieszkańców nie potrafi własciwie ocenić i po prostu żyje w nieświadomości.Pan Komarnicki oprócz tego,że jest szefem rady nadzorczej jest też-i to jest istotniejsze-współwłaścicielem spółki Interbud-West. Zatem startując ze swoją firmą do przetargu na rozbudowę stadionu,będąc prezesem klubu sowicie sponsorowanego przez miasto.Jest przyjacielem prezydenta (co obaj oficjalnie deklarują!), który decyduje o owym sponsoringu.Tenże prezydent (jak sam twierdzi : jednoosobowe kierownictwo) decyduje o warunkach przetargu i jego rozstrzygnięciu.Więc średnio inteligentny człowiek, obywatel -podatnik musi mieć wątpliwości co do przejrzystości takich biznesów. Jeśli strony chcą być przyzwoite, bądź przynajmniej dbają o taki wizerunek unikają takich nie jednoznacznych sytuacji, by przynajmniej nie być posądzonym o jakieś nieczyste interesy.Wiadomo,że w całym kraju przetargi -choć miało to być panaceum na przekręty-i tak rządzą się swoimi regułami,a właściwie regułami tych, którzy dysponują publiczną kasą.Wtajemniczeni wiedzą, że wystarczy tak rozmnożyć kryteria przetargu, by wygrał go najlepszy (czytaj : swój najlepszy).Gdy o wyborze decyduje zwykle cena oferty, to ważne dla oferenta jest ,by poznać cenę konkurenta i, co bardzo ważne, najwyższą cenę jaką może zapłacić inwestor.Jeśli ktoś dotrze do takie wiedzy (która wiadomo jest POUFNA(?) to prawie 100 % sukcesu czyli może wygrać przetarg.Jeśli zaniży cenę, to może liczyć,że jakiś zaprzyjaźniony inwestor wyrazi zgodę na zapłatę za roboty dodatkowe.A przyczyny się znajdą :a to brak właściwych map geodezyjnych, a to wykonawca nie przewidział, że będzie tak trudno,a to w ziemi były rury, kable etc, etc. BYSTRZY budowlańcy mogą wymieniać przyczyny robót tzw. dodatkowych do znudzenia.Więc kiedy człowiek coś nie coś wie, jak to w kraju funkcjonuje, to może miec poważne zastrzeżenia do sytuacji, kiedy prezes wgrywa kolejny przetarg organizowany przez swojego przyjaciela. Tym bardziej,że -gdyby firma prezesa wygrała przetarg-byłby to chyba rekord Polski zwycięstw w przetargach organizowanych przez miasto i nie do pobicia rekord doceniania wyjątkowych walorów tegoż akurat wykonawcy robót budowlanych.I może byłby to chlubny rekord gdyby nie dotychczasowe -takie mało sympatyczne i nie dość transparentne-doświadczenia z tą firmą.Radni powinni mieć dokładną wiedzę na ten temat (więc niech w końcu bliżej się przyjrzą tym kontraktom!), ale można by wyliczyć np.: darowanie kary 6 mln za odstąpienie od budowy CEA,dopłaty za roboty dodatkowe (min. budowa sądu,przedszkola), opóźnione zakończenie robót ( min. bulwar -czy były kary umowne?). A jeśli mowa o CEA, które z powodu -bo tak trzeba powiedzieć -niesolidności wykonawcy kosztuje podatników 3 razy więcej, to warto zapytac czy na pewno firma pana prezesa, bądź z nim powiązana (rodzinnie, kapitałowo)nie jest obecnie podwykonawcą na tej budowie ???Bo gdyby tak rzeczywiście było, to wygrany ostatni przetarg na bulwar i już sam fakt przystąpienia do przetargu na rozbudowę stadionu można by nazwać przejawem wyjątkowego naruszenia ...dobrych obyczajów
A
Apek
W dniu 22.05.2010 o 19:39, ~stefan01~ napisał:

Widać że jesteś zmęczony,daj na Luz dyskutuj na argumenty a nie obrażaj innych .I tak złota nie zdobędziecie,Jutro też przegracie,A wasz prezes ,,,,,wychodzi z niego jego pokrętny charakter.Jak będzie budował stadion jak wybudowali obwodnice Gorzowa,to długo nie pojeżdzicie



Prawda. Za obrażaniem też nie jestem. Szacunek do przeciwnika/rywala kimkolwiek jest.
Co do złota w DMP to czas pokaże panie Stefanie.
Czy Stal jutro przegra? Też czas pokaże A jak Falubazowi poszło w Toruniu w tym sezonie?

Pozdrawiam. Kibic piłkarski.
G
Gość
jak to w Zielonej się tłumaczyło Klub a tym bardziej PREZES nie jest stroną więc o co chodzi tym bardziej że oferta była najtańsza GL pewnie by chciała żeby to ALSTAL robił za 30 baniek i jeszcze nie w terminie.

Troche obiektywizmu drodzy dziennikarze

Szukanie taniej sensacji ale spoko przynajmniej jesteśmy pewni że stadion w terminie stanie albo szybciej.

PS.fajnie że Gazeta Lubuska kasuje obiektywne wpisy(czyżby nawyki z cenzury za czasów PRL????
G
Gość
jak to w Zielonej się tłumaczyło Klub a tym bardziej PREZES nie jest stroną więc o co chodzi tym bardziej że oferta była najtańsza GL pewnie by chciała żeby to ALSTAL robił za 30 baniek i jeszcze nie w terminie.

Troche obiektywizmu drodzy dziennikarze

spoko przynajmniej jesteśmy pewni że stadion w terminie stanie albo szybciej.

PS.fajnie że Gazeta Lubuska kasuje obiektywne wpisy(czyżby nawyki z cenzury za czasów PRL????
~stefan01~
W dniu 22.05.2010 o 19:14, tylko GORZOW napisał:

ej falusy z zielonej dziury!!!!widze ze was boli ten nasz stadion jak cholera,macie swoja slupoarene wezcie sie za lopaty i moze uda sie wam doprowadzic ten wasz skansen do takiego stanu jak stadion Stali byl przed rmontem!!!!a od naszego prezesa i prezydenta WONT,SIO ZA SLUP!!A GAZETKA LUBUSKA tak i tak juz nie zablokuje rozbudowy,jestescie tak kiepscy ze glowa boli,banda nieudacznikow!!!!!


Widać że jesteś zmęczony,daj na Luz dyskutuj na argumenty a nie obrażaj innych .I tak złota nie zdobędziecie,Jutro też przegracie,A wasz prezes ,,,,,wychodzi z niego jego pokrętny charakter.Jak będzie budował stadion jak wybudowali obwodnice Gorzowa,to długo nie pojeżdzicie
M
Miszcz
Jestem kibicem Stali od wielu lat. Pamiętam jeszcze z toru Jancarza, cieszyłem się jak dziecko z awansu... Lubuska w tym czasie wiele razy mi podpadła. Ale z bólem stwoerdzam, że tym razem to Komar przegiął. Sorry, ale tak się po prostu nie robi. Nie jestem aż tak zaślepionym fanem, by udawać, że nie widzę tej niestosowności. Sam prowadzę biznes. Na miejscu Pana Prezesa w takiej sytuacji nie startowałbym w takim przetragu.
Wkurza mnie, że wielu kibiców jest tak zaślepionych, że nie potrafi trzeźwo ocenić pewnych zagrań.
Stary Kibic
O
Obiektywny
Co złego, w tym, że prezes 'operował liczbami z pamięci' ? Miał stanąć przed radnymi i mówić teksty typu "eee, no. tu damy trybune i bedzie fajnie rozbudowana no. nie wiem ile tam tych miejsc bedzie ale bedzie fajnie rozbudowana" ? litości redaktorzy, litości.
t
tylko GORZOW
ej falusy z zielonej dziury!!!!widze ze was boli ten nasz stadion jak cholera,macie swoja slupoarene wezcie sie za lopaty i moze uda sie wam doprowadzic ten wasz skansen do takiego stanu jak stadion Stali byl przed rmontem!!!!a od naszego prezesa i prezydenta WONT,SIO ZA SLUP!!A GAZETKA LUBUSKA tak i tak juz nie zablokuje rozbudowy,jestescie tak kiepscy ze glowa boli,banda nieudacznikow!!!!!
R
RR
I jeszcze słówko do tej dziewczyny, co pisała obiektywnie o kibicach?? Masz problemy z jednym uchem???? Mówie Ci, że badanie słuchu nie należy do najdroższych a czasem można się załapać nawet na darmochę. Wtedy może nie pisałabyś takich sk*********ch relacji.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie