We wtorek, 15 listopada, ok. godz. 10.30 żagańscy strażacy ruszyli na wezwanie do pożaru w Janowcu.
Na miejscu okazało się, że na podwórku przy budynku jednorodzinnym zapaliła się sterta drewna opałowego. Na szczęście nie było zagrożenia dla domu, który znajdował się dwadzieścia metrów dalej od miejsca pożaru.
- Prawdopodobną przyczyną wzniecenia ognia mógł być popiół z pieca, który składowany był także na podwórku, właśnie nieopodal drewna - mówi kap. Paweł Grzymała, rzecznik żagańskich strażaków.
Gdyby to zadziało się wieczorem albo w nocy, pożar mógł zakończyć się tragicznie.
Czytaj również: Zielona Góra: W pożarze mogło zginąć dziecko. Przez pijaną matkę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?