Jeszcze przed wyścigiem wszystko wyglądało pięknie. Polak dał się wyprzedzić w kwalifikacjach tylko niesamowitej dwójce Red Bulla i zajął trzecie miejsce, co pozwoliło mu startować z drugiej linii. I ruszył wspaniale. Już na pierwszej prostej uporał się z Markiem Webberem.
Tymczasem w ogonie doszło do karambolu z udziałem kilku zawodników i na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Na drugim okrążeniu, gdy Kubica spokojnie jechał za "safety carem", nagle odpadło mu koło. To oczywiście zakończyło marzenia o dobrej pozycji i Polak już nie wrócił do rywalizacji. Od początku do końca prowadził Sebastian Vettel, który spokojnie dowiózł zwycięstwo.
Zobacz też: Formuła 1. Alonso się odrodził na dobre, Kubica błysnął w końcówce
Punktowali w Japonii: 1. Vettel (Niemcy) - 25, 2, Webber (obaj Red Bull/Australia) - 18, 3. Fernando Alonso (Ferrari/Hiszpania) - 15, 4. Jenson Button - 12, 5. Lewis Hamilton (obaj McLaren Mercedes/obaj Wielka Brytania) - 10, 6. Michael Schumacher (Mercedes GP) - 8, 7. Kamui Kobayashi (Japonia) - 6, 8. Nick Heidfeld (obaj BMW Sauber/Niemcy) - 4, 9. Rubens Barrichello (Williams/Brazylia) - 2, 10. Sebastian Buemi (STR Ferrari/Francja) - 1.
Czołówka klasyfikacji generalnej: 1. Webber - 220, 2. Alosno - 206, 3. Vettel - 206 (przy tej samej ilości punktów decyduje ilość zwycięstw, Alosno ma 4, a Vettel 3), 4. Hamilton - 192, 5. Button - 189, 8. Kubica - 114.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?