Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leczenie szpitala

Zbigniew Janicki
Nowy dyrektor Piotr Miadziołko po raz pierwszy zaprezentował się radnym powiatowym. Opowiadał im o planach wyciągania szpitala z długów.
Nowy dyrektor Piotr Miadziołko po raz pierwszy zaprezentował się radnym powiatowym. Opowiadał im o planach wyciągania szpitala z długów. fot. Zbigniew Janicki
Podczas ostatniej sesji rady powiatu nowy dyrektor szpitala w Żaganiu przedstawił plan uzdrawiania placówki.

Przypomnijmy. Po wieloletnim dyrektorze Henryku Dawidczyku, obowiązki szefa żagańskiej placówki pełnił naczelny lekarz Robert Mycek. W tym czasie rozpisany został konkurs na nowego dyrektora. Do drugiego etapu dostało się sześciu kandydatów. Komisja konkursowa mogła przedstawić zarządowi powiatu dwie kandydatury, jednak zdecydowano się na wytypowanie tylko jednej osoby. W rezultacie akceptację zyskał Piotr Miadziołko. Został dyrektorem żagańskiego szpitala powiatowego na początku kwietnia. P. Miadziołko wcześniej pracował jako pełnomocnik dyrektora ds. systemu zarządzania jakością w szpitalu w Wolsztynie.

Wprowadzanie ISO
Ze wstępnych założeń nowego dyrektora wynika, że w Żaganiu będzie prowadzona taka sama polityka, jak w poprzedniej jego pracy w Wolsztynie. - Tam mocną stroną było zarządzanie jakością. Dlatego ważnym elementem będzie wdrożenie w Żaganiu systemu zarządzania jakością ISO - wyjaśnia nowy dyrektor.
Dyrektor podkreśla, że będzie miał na uwadze podstawowe wymagania, które szpital musi spełniać, żeby utrzymać się na rynku usług medycznych. Chodzi o 150 łóżek. - Nie mogą to być kupione łóżka, które będą figurowały jako sztuki. Osiemdziesiąt procent z nich ma być wykorzystanych regularnie - zaznacza P. Miadziołko.

Dyrektor mówi wprost o kosztownych posunięciach, ale takich, które w przyszłości mają przynosić widoczne rezultaty. - Są pomieszczenia, trzeba tylko je wyremontować, na przykład po starej sterylizatorni - tłumaczy.

Nowe oddziały

W Wolsztynie postawiono też na chirurgię, tam naczelny dyrektor ma specjalizację chirurga. W Żaganiu nowy dyrektor też skierował swoją uwagę na ten oddział szpitalny. - Procedury na chirurgii są niedoszacowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia - twierdzi P. Miadziołko, podając przykład, że czasem leczony pacjent pochłania 3/4 kontraktu.

Nowy dyrektor zapowiada wychodzenie z dołka finansowego i stałe zwiększanie liczby łóżek. Planuje organizowanie czterech łóżek anestezjologicznych z możliwością dostawienia kilku kolejnych. - Szpital bez anestezjologii nie ma racji bytu - mówi i zapewnia, że dodatkowo będzie się starał utworzyć oddział intensywnej opieki medycznej. Zwłaszcza, że tego oddziału nie ma już w Szprotawie, bo zabrakło tam specjalistów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska