Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz bierze dwa razy...

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Zielonogórzanka ze zdziwieniem stwierdziła, że za jej prywatne wizyty lekarz brał pieniądze z NFZ.
Zielonogórzanka ze zdziwieniem stwierdziła, że za jej prywatne wizyty lekarz brał pieniądze z NFZ. Nowiny
Zielonogórzanka chodziła prywatnie przez całą ciążę do ginekologa. Teraz okazało się, że nie tylko ona mu płaciła. Za wizyty zapłacił też NFZ. Podobnie było w przypadku nowosolanki, która leczyła prywatnie zęby u stomatologa.

Dzięki nowej usłudze, jaką jest Zintegrowany Informator Pacjenta, możemy wejść do internetu i na ekranie komputera zobaczyć, ile Narodowy Fundusz Zdrowia płaci lekarzom, przychodniom, szpitalom za nasze leczenie.

- Zarejestrowałam się i ze zdziwieniem zobaczyłam, że moje wizyty u lekarza-ginekologa opłacało także NZF - opowiada zielonogórzanka. - A przecież za każdym razem płaciłam po sto złotych ze swojego portfela. Jak to możliwe?

Zdziwienia nie kryje też nowosolanka, która prywatnie chodziła do dentysty, a teraz okazało się, że za jej kanałowe leczenie zęba zapłaciło NFZ.

- Wydałam na to 580 zł, a tu takie coś?! Wszędzie się słyszy, że brakuje na leczenie pieniędzy! Jak takie rzeczy się wyprawia, to nigdy w służbie zdrowie dobrze nie będzie - denerwuje się.

Obie panie nie bardzo wiedzą, czy da się jeszcze coś z tą sprawą zrobić.
- Bo jak mam udowodnić, że faktycznie całą ciążę chodziłam do tego ginekologa. Nie mam żadnych paragonów. Nie pomyślałam, że mogą się przydać - podkreśla. Podobnie mówi nowosolanka, która obiecuje sobie teraz, że za każde prywatne leczenie będzie żądała paragonu.

Na pewno taki dokument pozwoli na szybsze załatwienie sprawy, ale nie znaczy to, że obie pacjentki nie mogą teraz już nic zrobić.

- Przede wszystkim obie panie powinny złożyć oficjalną skargę w naszym oddziale - mówi rzecznik lubuskiego NFZ Sylwia Malcher-Nowak. - Najlepiej zrobić to pisemnie - wysłać pocztą lub dostarczyć osobiście. Można skorzystać ze specjalnych formularzy, które są do pobrania na naszej stronie internetowej w zakładce "ZIP".

Zapewnia, że NFZ będzie obie sprawy wyjaśniać. Jeśli bowiem pacjentki świadomie korzystały z wizyt prywatnych, a lekarz rozliczył te wizyty także z NFZ, to można mówić o wyłudzaniu środków publicznych, czyli nas wszystkich.

- Przeprowadzimy kontrolę u lekarzy - dodaje. - Możliwe, że roześlemy ankiety do ich pozostałych pacjentów, by sprawdzić, czy rzeczywiście leczyli się na fundusz. Jeśli nieprawidłowości się potwierdzą, możemy nałożyć na lekarzy karę, a nawet rozwiązać umowę. Sprawa może zakończyć się także doniesieniem do prokuratury.

Na razie NFZ otrzymał niewiele takich zgłoszeń. Dotyczyły rzekomego leczenia Lubuszan w innych województwach. Spodziewać się można, że takich spraw będzie więcej, bo coraz więcej osób rejestruje się w ZIP. Pracownicy NFZ już nie tylko przyjmują pacjentów w Gorzowie i Zielonej Górze, ale także dyżurują w innych miejscowościach województwa. I tak np. dziś w godz. 8.00 - 15.00 można będzie uzyskać kod potrzeby do rejestracji w starostwie w Słubicach, w poniedziałek w godz. 8.00 - 17.00 w urzędzie miasta w Sulechowie i od 8.00 do 15.00 w bibliotece w Lubiszynie, a we wtorek w tych godzinach w Zespole Szkół w Baczynie i w magistracie w Nowym Miasteczku.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska