Jak podkreśla szpital, obok chirurga naczyniowego olbrzymi wkład w zabieg mieli radiolog interwencyjny dr n. med. Bartosz Żabicki oraz chirurg głowy i szyi dr hab. n. med. Paweł Golusiński, prof. UZ i kierownik Klinicznego Oddziału Otorynolaryngologii.
Diagnoza: przyzwojak
Zielonogórscy lekarze zoperowali młodego mężczyznę, u którego w tętnicy szyjnej zdiagnozowano duży guz szyi zwany przyzwojakiem. Istotne w tej sytuacji jest to, że pacjentem był mężczyzna, który głosu używa zawodowo - śpiewa w musicalach.
– Głos był dla tego mężczyzny bardzo ważny. W tym przypadku guz nie tylko prawie całkowicie obrastał tętnicę szyjną wewnętrzną doprowadzającą krew do mózgu, ale także ściśle przylegał do nerwu błędnego, a jego uszkodzenie doprowadziłoby do zmiany barwy głosu, a nawet chrypki. Przede wszystkim obawialiśmy się powikłań neurologicznych w postaci udaru mózgu, ale również istotne było właśnie zachowanie barwy głosu pacjenta – tłumaczy Łukasz Dzieciuchowicz.
Jak informuje Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze, na pierwszym etapie postępowania lekarze zdecydowali się na embolizację dużego guza przeprowadzoną pod kierunkiem Bartosza Żabickiego z Pracowni Radiologii Zabiegowej.
– Od strony światła naczynia zostały podane cząsteczki, po to, aby zamknąć unaczynienie nowotworu. Miało to na celu zmniejszenie krwawienia śródoperacyjnego. Następnie miał miejsce zabieg operacyjny przy współpracy zespołów chirurgów naczyniowych i laryngologii, który polegał na odpreparowaniu guza od tętnicy szyjnej i jego wycięciu. Operacja zakończyła się sukcesem. Nie było ubytków neurologicznych, nie doszło też do zmiany głosu – mówi kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Naczyniowej.
– Cieszy nas to, bo są to rzadkie guzy, a co za tym idzie, jest mało ośrodków, które mają w tym zakresie doświadczenie – podkreśla.
To rzadki guz szyi
Przyzwojaki to guzy nowotworowe, które wywodzą się z ciałek przyzwojowych. Jednym z miejsc, w których się rozwijają, jest kłębek tętnicy szyjnej, tam, gdzie dzieli się ona na tętnicę wewnętrzną i zewnętrzną. Jest to o tyle istotne, że tętnica szyjna wewnętrzna jest jedną z czterech tętnic, które doprowadzają krew do mózgu. Zatem już sama lokalizacja przyzwojaków jest niebezpieczna w kontekście leczenia operacyjnego. Taki zabieg może się kończyć udarem mózgu.
Szpital podkreśla, że przywojaki to rzadkie guzy szyi. Stanowią zaledwie 0,5 proc. wszystkich nowotworów szyi. Są z reguły łagodne, ale w około 5 proc. mają charakter złośliwy. Mogą dawać przerzut i naciekać otoczenie. Rosną wolno i klasyfikowane są w zależności od ich rozmiaru.
Przyzwojaki wycina się, ponieważ potencjalnie mogą być one złośliwe oraz dlatego, że rosną. Lecznica wyjaśnia, że im ten guz jest większy, tym jest trudniejszy do wycięcia, a do tego zaczyna obrastać tętnicę szyjną, co jeszcze utrudnia ich likwidację.
- Jest to guz z pogranicza różnych specjalności. Z racji tego, że obrasta tętnicę, wymaga interwencji chirurga naczyniowego. Z kolei duży guz szyi sąsiaduje z wieloma istotnymi strukturami, głównie nerwowymi, dlatego też pomocni są laryngolodzy, którzy mają dobre rozeznanie w tej okolicy ciała - czytamy w komunikacie Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Zielonogórski szpital tego typu zabiegi wykonuje już od kilku lat, a dokładniej od momentu, gdy w lecznicy zatrudniono lekarzy z tytułami naukowymi i odpowiednim doświadczeniem. - Wcześniej pacjenci byli wysyłani do większych ośrodków, teraz przyjeżdżają do Szpitala Uniwersyteckiego, jak ten właśnie mężczyzna, mieszkaniec Wielkopolski - dodaje szpital w swoim komunikacie.
Zespół operacyjny:
- Operator: prof. dr hab. n. med. Łukasz Dzieciuchowicz
- dr hab. n. med., prof UZ Paweł Golusiński
- Asystent: lek. Arkadiusz Krzemiński
- dr n. med. Bartosz Żabicki
- Instrumentariuszki: Joanna Helen Kaszczyszyna, Sara Koszańska, Elżbieta Ławniczak
- Personel anestezjologiczny: anestezjolog: lek. Stanisław Łoziński; pielęgniarka anestezjologiczna: Monika Guzielak
źródło: Szpital Uniwersytecki im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze
PRZECZYTAJ TEŻ:
WIDEO: W pomidorach będzie więcej witaminy D?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?