Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotnisko w Wiechlicach rozpoczyna nowy etap swojej historii

Dariusz Chajewski 0 68 324 88 79 [email protected]
- Aż żal, że przez tyle lat na naszym lotnisku nic się nie działo - mówi Tomasz Dzida z Wiechlic (fot. Paweł Janczaruk)
- Aż żal, że przez tyle lat na naszym lotnisku nic się nie działo - mówi Tomasz Dzida z Wiechlic (fot. Paweł Janczaruk)
Tym razem lotnisko zostało wydzierżawione przez przedsiębiorcę, który ma zamiar organizować lotnicze pikniki.

Jak przed kilkoma tygodniami mówił nam Zbigniew Czmuda, właściciel pałacu w Wiechlicach, nie mógł nadziwić się niszczejącemu betonowemu pasowi lotniska. W innych rejonach kraju wielbiciele lotnictwa marzą chociażby o skrawku trawy.

- Coś o tym wiem, byłem prezesem aeroklubu - mówi Czmuda, który w pałacu ma zamiar zorganizować centrum rehabilitacyjne.

Piknik na płycie

W magistracie zapadła decyzja o wydzierżawieniu pasa oraz jednego z hangarów właśnie Czmudzie. Chciałby tutaj stworzyć ośrodek sportów lotniczych i porcik lotnicy, gdzie lądowałyby prywatne, niewielkie samoloty. A coraz liczniejsze jest grono ludzi chcących poznawać świat w ten sposób. Zna Belgów, Holendrów, którzy chętnie przylecą by podziwiać okolicę. A region pod względem turystycznym jest niesamowity...

- Wystarczy chociażby wspomnieć popularne pikniki lotnicze, na które zlatują się ludzie z całej Europy - dodaje Czmuda.

Mieszkaniec Wiechlic Tomasz Dzida cieszy się, że wreszcie coś zacznie się dziać na lotnisku. Dziś płyta służy jako skrót prowadzący do poradzieckiej części wioski.

- Gdyby jeszcze dobrą drogę przy okazji nam zrobili - dodaje. - I może ukrócą harce wielbicieli wyścigów samochodowych...

Obwodnica lotnicza

Przypomnijmy, że sprawa lotniska ma także wymiar... polityczny. Wiąże się z planami budowy obwodnicy Szprotawy. Są dwie koncepcje jej przebiegu, jedna prowadzi przez lotnisko. Burmistrz Franciszek Sitko stoi na stanowisku, że obwodnica powinna biec niemal w mieście przy szpitalu i łączyć się z drogą nr 12. Z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje jej budowę biegnącą właśnie przez byłe lotnisko Wiechlicach. Jak twierdzą krytycy burmistrz miał się posunąć nawet do wymyślenia ukraińskiego inwestora, który zamierzał kupić obiekt za... 150 mln zł. Magistrat dowodzi, że inwestor istniał.

- Niestety się wycofał - mówi burmistrz. - Stąd możliwą i uzasadnioną była decyzja o wydzierżawieniu obiektu. Mam nadzieję, że wreszcie na lotnisku coś zacznie się dziać.

 

TROCHĘ HISTORII

Lotnisko w Wiechlicach pod Szprotawą powstało w latach 30. W czasie II wojny światowej było to lotnisko niemieckiego lotnictwa wojskowego. Startowały z niego myśliwce messerschmitt. Po zakończeniu działań II wojny światowej lotnisko zajęli Rosjanie. Baza została rozbudowana. Pojawiły się ciekawe hangary dla samolotów. Są widoczne do dziś. Podobno na terenie bazy, w jednym z bunkrów były nawet głowice atomowe.

Wojsko rosyjskie opuściło bazę w 1992 r. W hangarach osiedlają się lokalne firmy. Obok powstało duże osiedle już cywilne. (Źródło: www.regiopedia.pl)

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska