Lubuskie derby bez dużych incydentów. Były tylko mandaty porządkowe (zdjęcia)

Policja obstawiła stadion oraz drogi, którymi na żużlowy obiekt dostali się kibice Stali Gorzów. W trakcie niedzielonych derbów miedzy SPAR Falubazem Zielona Góra i Stalą Gorzów było spokojnie. Kibice Stali Gorzów pod stadion przy ul. Wrocławskiej podjechali autobusami w asyście policji. Część fanów nie miała biletów. Nie zostali więc wpuszczeni na stadion i wrócili do autobusu. Kibice, którzy przyjechali prywatnymi samochodami, zostali wprowadzeni na stadion z pętli przy ul. Wrocławskiej. Wzdłuż ulicy stała policja w szturmowym umundurowaniu. Była drużyna z bronią gładkolufową oraz miotacze gazu. W zabezpieczeniu meczu brało udział także 14 policyjnych psów. - Nie było problemów. Wystawiliśmy jedynie mandaty porządkowe za zakłócanie porządku - mówi podkom. Maciej Sałek, p.o. zastępcy komendanta zielonogórskiej policji. Przeczytaj też: Lubuskie derby na trybunach i na torze (zdjęcia)