9/123
W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy...
fot. Wojciech Olejarz

W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy drugoligowe lubuskie derby siatkarskie, gdzie WKS Sobieski podejmował Akademików z Zielonej Góry.

Żaganianie wyjątkowo gładko poradzili sobie z AZS-em Zielona Góra 3:0, kontynuując zwycięską passę ostatnich tygodni. Ku uciesze lokalnych kibiców, którzy w komplecie wypełnili widownię hali przy ul. Kochanowskiego ich ulubieńcy zagrali świetny mecz. Wybrali oni dopingowanie wojskowych zamiast śledzenie w TV pierwszego konkursu skoków Pucharu Świata w Wiśle i to był chyba dobry wybór. Jedynie drugi set, wygrany 25:23 przez Sobieskiego, dzięki wyrównanej walce wywołać mógł większe emocje. Pierwsza i trzecia partia były szybkie i bez historii, a żaganianie grali niemal koncertowo, pokazując coraz lepszą współpracę i zrozumienie w zespole.

Ostatni gwizdek trzeciego seta, wygranego przez gospodarzy 25:19 wywołał salwę radości, zarówno na trybunach, jak i na parkiecie wśród zawodników i klubowego sztabu.

MVP zawodów został atakujący Sobieskiego - Krzysztof Rykała.

O kolejne punkty w tabeli żaganianie powalczą za tydzień w Miliczu.

Zobacz też: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej (22.11.2019)

10/123
W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy...
fot. Wojciech Olejarz

W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy drugoligowe lubuskie derby siatkarskie, gdzie WKS Sobieski podejmował Akademików z Zielonej Góry.

Żaganianie wyjątkowo gładko poradzili sobie z AZS-em Zielona Góra 3:0, kontynuując zwycięską passę ostatnich tygodni. Ku uciesze lokalnych kibiców, którzy w komplecie wypełnili widownię hali przy ul. Kochanowskiego ich ulubieńcy zagrali świetny mecz. Wybrali oni dopingowanie wojskowych zamiast śledzenie w TV pierwszego konkursu skoków Pucharu Świata w Wiśle i to był chyba dobry wybór. Jedynie drugi set, wygrany 25:23 przez Sobieskiego, dzięki wyrównanej walce wywołać mógł większe emocje. Pierwsza i trzecia partia były szybkie i bez historii, a żaganianie grali niemal koncertowo, pokazując coraz lepszą współpracę i zrozumienie w zespole.

Ostatni gwizdek trzeciego seta, wygranego przez gospodarzy 25:19 wywołał salwę radości, zarówno na trybunach, jak i na parkiecie wśród zawodników i klubowego sztabu.

MVP zawodów został atakujący Sobieskiego - Krzysztof Rykała.

O kolejne punkty w tabeli żaganianie powalczą za tydzień w Miliczu.

Zobacz też: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej (22.11.2019)

11/123
W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy...
fot. Wojciech Olejarz

W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy drugoligowe lubuskie derby siatkarskie, gdzie WKS Sobieski podejmował Akademików z Zielonej Góry.

Żaganianie wyjątkowo gładko poradzili sobie z AZS-em Zielona Góra 3:0, kontynuując zwycięską passę ostatnich tygodni. Ku uciesze lokalnych kibiców, którzy w komplecie wypełnili widownię hali przy ul. Kochanowskiego ich ulubieńcy zagrali świetny mecz. Wybrali oni dopingowanie wojskowych zamiast śledzenie w TV pierwszego konkursu skoków Pucharu Świata w Wiśle i to był chyba dobry wybór. Jedynie drugi set, wygrany 25:23 przez Sobieskiego, dzięki wyrównanej walce wywołać mógł większe emocje. Pierwsza i trzecia partia były szybkie i bez historii, a żaganianie grali niemal koncertowo, pokazując coraz lepszą współpracę i zrozumienie w zespole.

Ostatni gwizdek trzeciego seta, wygranego przez gospodarzy 25:19 wywołał salwę radości, zarówno na trybunach, jak i na parkiecie wśród zawodników i klubowego sztabu.

MVP zawodów został atakujący Sobieskiego - Krzysztof Rykała.

O kolejne punkty w tabeli żaganianie powalczą za tydzień w Miliczu.

Zobacz też: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej (22.11.2019)

12/123
W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy...
fot. Wojciech Olejarz

W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy drugoligowe lubuskie derby siatkarskie, gdzie WKS Sobieski podejmował Akademików z Zielonej Góry.

Żaganianie wyjątkowo gładko poradzili sobie z AZS-em Zielona Góra 3:0, kontynuując zwycięską passę ostatnich tygodni. Ku uciesze lokalnych kibiców, którzy w komplecie wypełnili widownię hali przy ul. Kochanowskiego ich ulubieńcy zagrali świetny mecz. Wybrali oni dopingowanie wojskowych zamiast śledzenie w TV pierwszego konkursu skoków Pucharu Świata w Wiśle i to był chyba dobry wybór. Jedynie drugi set, wygrany 25:23 przez Sobieskiego, dzięki wyrównanej walce wywołać mógł większe emocje. Pierwsza i trzecia partia były szybkie i bez historii, a żaganianie grali niemal koncertowo, pokazując coraz lepszą współpracę i zrozumienie w zespole.

Ostatni gwizdek trzeciego seta, wygranego przez gospodarzy 25:19 wywołał salwę radości, zarówno na trybunach, jak i na parkiecie wśród zawodników i klubowego sztabu.

MVP zawodów został atakujący Sobieskiego - Krzysztof Rykała.

O kolejne punkty w tabeli żaganianie powalczą za tydzień w Miliczu.

Zobacz też: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej (22.11.2019)

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Basen Źródlana w Żarach jest już napełniony wodą. Kiedy otwarcie kąpieliska?

Basen Źródlana w Żarach jest już napełniony wodą. Kiedy otwarcie kąpieliska?

Falubaz Zielona Góra jedzie na starcie z potężnym Motorem Lublin

Falubaz Zielona Góra jedzie na starcie z potężnym Motorem Lublin

Zobacz również

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Gorzów Meeting już 24 maja. Kto wystąpi w zawodach lekkoatletycznych?

Gorzów Meeting już 24 maja. Kto wystąpi w zawodach lekkoatletycznych?