Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie płacą mi pensję

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
Jacek Wójcicki w tym roku będzie miał 31 lat. Gminą Deszczno rządzi od 2006 r. Ostatnio udało mu się pozyskać wielkiego inwestora. Międzynarodowy koncern kupił na terenie gminy 20 ha. Postawi tu trzy sklepy, będzie praca dla około 1 tys. osób.
Jacek Wójcicki w tym roku będzie miał 31 lat. Gminą Deszczno rządzi od 2006 r. Ostatnio udało mu się pozyskać wielkiego inwestora. Międzynarodowy koncern kupił na terenie gminy 20 ha. Postawi tu trzy sklepy, będzie praca dla około 1 tys. osób. Kazimierz Ligocki
- Trzeba słuchać ludzi. Kto ,,odpłynie'' na stanowisku, uwierzy w nieomylność, boleśnie to odczuje - mówi Jacek Wójcicki, wójt Deszczna.

- Coś te Deszczno ma ostatnio dobrą passę! To jeszcze pana kręci?
- Wyróżnienia, nagrody i tytuły? Oczywiście. Ale to nie próżność. To raczej radość, że o gminie znowu jest głośno i pozytywnie. Tak się buduje wizerunek fajnej gminy. Choć nie kryję, że to miłe, gdy twoją robotę doceniają kompletnie obcy ludzie. Jest też w tym haczyk.

- W takim tytule!?
- Tak. Teraz każdy będzie patrzył na mnie i moją pracę jeszcze dokładniej, żeby sprawdzić potem, czy jednak ten Wójcicki na wyróżnienie zasłużył. Obiecuję nie zawieść.

- Gmina jest na locie wznoszącym. Ciągle coś się u was dzieje, jest głośno z powodu kolejnych akcji, imprez, ciekawych inicjatyw, sukcesów. Jak to się robi?
- Trzeba mieć świetnych, aktywnych mieszkańców. Radnych, którzy nie robią polityki, a chcą działać dla gminy i zmienić podejście do rządzenia.

- Na jakie?
- Nie można patrzeć na samorząd, gminę czy miasto jak na firmę i zarządzać nimi jak menedżer biznesowy. W takim przypadku wiele rzeczy przynosi straty i należałoby je zamykać, likwidować. Wójt, burmistrz czy prezydent powinien iść inną drogą: budować dobry klimat, sprawiać, by ludzie chcieli mieszkać tu, a nie gdzie indziej, tu zapuszczali korzenie, dobrze mówili o swoim miejscu. To dlatego - choć dałoby to sporą oszczędność - nie zamykamy np. szkoły, choć gorzowskie są blisko.

- Recepta na sukces?
- Trzeba słuchać ludzi. To oni płacą mi pensję i przed nimi mam się rozliczać. Nigdy o tym nie zapominam. Kto ,,odpłynie'' na stanowisku, uwierzy w nieomylność, boleśnie to odczuje. Ja mam służyć ludziom. I służę. Widocznie nienajgorzej!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska