Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magia przyrody w lubuskich rezerwatach

Redakcja
Codziennie inna wycieczka do któregoś z lubuskich rezerwatów. To nasz plan na te wakacje. Sprawdźcie, ile magii tkwi w naszej przyrodzie
Codziennie inna wycieczka do któregoś z lubuskich rezerwatów. To nasz plan na te wakacje. Sprawdźcie, ile magii tkwi w naszej przyrodzie Mariusz Kapała
Mamy storczyki i rosiczki, rośliny, które rosną tylko u nas, przypominające do złudzenia góry wąwozy i śląskie morze. Gdzie ich szukać? W rezerwatach przyrody.

64 lubuskie rezerwaty... Jak ulał dopasowane do dwóch wakacyjnych miesięcy. Zatem tego lata mamy przed sobą codzienne wycieczki do najbardziej interesujących zakamarków naszego regionu. Będziemy mieli szansę przekonać się, że lubuska przyroda jest magiczna, pełna tajemniczych miejsc, historii, czarujących krajobrazów i... legend.

Najkrócej mówiąc rezerwat to obszar krajobrazu chronionego, na którym przyroda naturalna objęta jest całkowitą lub częściową ochroną. Mamy zatem rezerwaty florystyczne, leśne, torfowiskowe, krajobrazowe i faunistyczne. To obszary o ściśle określonych granicach, objęte ochroną ze względy albo na mało zniekształcone środowisko przyrodnicze, albo na wartości kulturowe, jak chociażby na Łuku Mużakowa. Bo rezerwat to nie tylko przysłowiowa zielenina lub ciekawe zwierzęta i krajobrazy.

Przedmiotem ochrony w rezerwacie może być całość przyrody lub szczególne jej składniki, w tym fauna, flora, biota grzybów oraz twory przyrody nieożywionej. Jego obszar albo jego części mogą podlegać ochronie ścisłej, czynnej lub krajobrazowej. Ścisła polega na nieingerencji w naturalne procesy, czynna dopuszcza wykonywanie zabiegów ochronnych, a krajobrazowa skupia się na prowadzeniu gospodarki rolnej, leśnej lub rybackiej w sposób uwzględniający potrzeby głównego bohatera ochrony. Często niepozornego. Spróbujemy zwrócić na niego uwagę w naszym zielniku przygotowanym przez Roberta Jurgę. Codziennie poznamy inną roślinę.
Liczba rezerwatów w Polsce stopniowo rośnie. Według danych z 2011 roku liczba obiektów tego typu osiągnęła 1.469, a ich całkowita powierzchnia wynosiła 164 463 hektary, co stanowi 0,53 procenta powierzchni kraju.

Nasze rezerwaty? Małe, ale śliczne

Wincenty Piworun, regionalny konserwator przyrody, przyznaje, że rezerwaty to doskonałe miejsca na spacer, to jakby kwintesencja uroku naszego regionu.
- Nic podobnego, że rezerwaty to przestarzała forma ochrony przyrody - tłumaczy. - Prawo o ochronie przyrody stanowi, aby najcenniejsze jej fragmenty obejmować ochroną. rezerwaty sprawdzają się idealnie. Co do ich liczby powierzchni w Lubuskiem... Mieścimy się w średniej krajowej, mamy wyselekcjonowane to, co mamy najcenniejsze.
Na pytanie o najciekawsze rezerwaty Piworun wymienia jednym tchem Zdroiskie Buki, Buczynę Szprotawską, Annabrzeskie Wąwozy, Nietoperek, rezerwaty w okolicy Wymiarek.
- Jednak każdy z rezerwatów coś w sobie ma, warto mu się przyjrzeć - mówi Piworun. - W ubiegłym powstało kilka nowych, w tym nie planujemy zmian. I zwróćmy uwagę, że przy naszym poziomie zalesienia w skali Europy prezentujemy się jak jeden wielki rezerwat.

Każdy rezerwat ma swój regulamin

Jak zapewnia Leszek Banach, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze goście, turyści w rezerwatach leśnikom nie przeszkadzają. Prawdziwi turyści.
- Jesteśmy za otwartym lasem, ale oczywiście w rezerwatach należy zachowywać się zgodnie z regulaminem, a każdy z nich ma swój własny - dodaje. - Nie przeszkadzają nam również same rezerwaty gdyż z jednej strony zapewniają bioróżnorodność, a z drugiej wypełniamy wszelkie unijne normy wymagające, aby część obszaru była zostawiona naturze.
Które lubuskie rezerwaty są najciekawsze? Zdaniem dyrektora Banacha te, które zdają się być wyspami w morzu sosen, ubogacone na przykład wodami lub lasami liściastymi. A przy okazji leśnicy apelują, abyśmy dbali o czystość lasu. Jak widzimy plastikową butelkę sprzątnijmy ją, a o dzikich wysypiskach śmieci informujmy leśników.

Już w poniedziałek (1 lipca) w papierowym wydaniu "GL" pierwsza wycieczka. Poznamy podzielonogórską Zimna Wodę. Ten niepozorny fragment podmokłego lasu chronili już Niemcy. A bohaterką tego odcinka będzie olsza czarna.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska