Strażaków o płonącym aucie zawiadomili policjanci. Pożar szybko opanowano, ale kierowcy nie udało się uratować. - Dawno już nie widziałem tak zmasakrowanego samochodu - mówił na gorąco kpt. Robert Słowikowski, dowódca akcji gaśniczej z JRG w Lubsku.
Części samochodu porozrzucane były w promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca zdarzenia. Gdy dotarliśmy na miejsce, ciało kierowcy wciąż tkwiło we wnętrzu spalonego wraku.
- Na razie wiemy, że był to czerwony golf III, z początkowymi numerami rejetracji "FZ" próbujemy ustalić tożsamość kierowcy - powiedziała nam Kamila Zgolak-Suszka, rzeczniczka żarskiej policji. - Szukamy też bezpośrednich świadków wypadku.
Wstępne ustalenia wskazują jako przyczynę wypadku nadmierną prędkość.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?