Jak wynika z informacji uzyskanych od sąsiadów psiak był notorycznie bestialsko bity i kopany przez swojego właściciela. Ponadto jakiś czas temu został oblany wrzątkiem, najprawdopodobniej stąd brak sierści na większej części tułowia. Maks ma też chore oczy, stawy i jest skrajnie wychudzony. Dopiero po wizycie u weterynarza będziemy wiedzieli co jeszcze dolega psu i jakie leczenie musi przejść, żeby móc żyć.
Maks przebywał do tej pory na jednej z posesji w podsulęcińskiej wsi. Przypięty był na krótkiej smyczy do stodoły, w której nie mógł się nawet swobodnie położyć, ponieważ smycz była zbyt krótka. W stodole były jedynie puste miski, nie było w nich ani wody, ani jedzenia. Maks jest psem bardzo spokojnym, unikającym kontaktu z innymi psami, nie wykazuje żadnej agresji do innych zwierząt i do ludzi. To pies doprowadzony przez swojego właściciela do masakrycznego stanu fizycznego, ale również psychicznego. Będzie wymagał długotrwałego leczenia oraz resocjalizacji. Musi nauczyć się ufać ludziom i przekonać się, że człowiek nie zawsze jest potworem.
W związku z kosztownym leczeniem jakie czeka Maksa zwracamy się do Państwa o pomoc finansową i materialną. Można podarować Maksiowi karmę mokrą, karmę suchą, ciepłe koce, zabawki, przysmaki, itp. rzeczy. Prosimy również o wpłaty, choćby niewielkie, na nasze konto statutowe: 93 1090 1593 0000 0001 1942 1256 z dopiskiem "Dla Maksa". Dajmy szansę Maksowi na wyzdrowienie i lepszą przyszłość.
kontakt: Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt "Azyl na Koziej" w Świebodzinie, www.azylnakoziej.org, tel: 664933528
Zobacz też: Gorzowianin ciągnął za autem psa. Dramat przerwali inni kierowcy (Uwaga! Drastyczne wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?