MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Malinka plus rodzinka

Katarzyna Borek
Jak się ma małe dziecko, to nie można tak bezkarnie sobie napisać, że się wraca do pracy. Nie wróciłam.

Dlaczego nie stałam się Matką Polką Pracującą? Bo w ostatni dzień urlopu postanowiłam pójść z Malinką do lekarza. Żeby ją zważył, zmierzył i stwierdził, że wszystko z nią ok. Nie było.

- Córka ma przewlekłe zapalanie oskrzeli - powiedział lekarz. Dał mi zwolnienie z tytułu opieki nad dzieckiem, z którym mam siedzieć w domu co najmniej dziesięć dni, bo tyle trwa leczenie. Obowiązkowo antybiotykiem.

- Po co? Antybiotyk sprawy nie załatwi. Nie pomoże - gorączkował się ojciec. - Zamknij się z nią w domu, wygrzej i choroba sama przejdzie. Ja wczoraj miałem 36,8, ubrałem się ciepło i już jestem zdrowy.

- Trzeba dbać o dziecko - pouczył mnie Jędrek.

- W rajstopkach cienkich po podłodze chodziła. Nie gadaj, że nie, bo nawet przy mnie chodziła - ciągnął ojciec.

- To matka kazała mi ją rozebrać, żeby się nie zagrzała - wyjaśniłam.

- Ja? A ty akurat w tym musiałaś mnie posłuchać? W niczym mnie nie słuchasz, a w tym musiałaś - oburzyła się matka. - Poza tym ja nie przypominam sobie, żebym coś takiego mówiła. A zresztą Malinka nie raczkowała w rajstopkach, a w sztruksach. Takich cieniutkich, że mogłaby w nich ze mną do Bułgarii na wakacje pojechać, a nie w lutym w Polsce po podłodze raczkować!

- Stop pneumokokom - zaśpiewał Jędrek.

- Skoro jeden lekarz ci powiedział, że Malinka ma brać antybiotyki, to trzeba było iść do drugiego. A potem do trzeciego, żeby skonsultować. I zostać przy zaleceniach tego, który powiedziałby, że antybiotyki są niepotrzebne. Tak robiła twoja babcia, u której lekarze przy drzwiach się mijali - przypomniał ojciec.

- Stop pneumokokom... - westchnął Jędrek.

- Natychmiast ubierz dziecko! - zażądał ojciec. Jednak Malinka, okutana jak na Syberię, wcale nie zdrowieje.

- To znaczy, że lekarze zabili już w tym dziecku naturalne odruchy obronne - zdiagnozował ojciec. - Zmarnowałaś dziecko. Zobacz, jaką ma marniutką buźkę. To ja przy niej wyglądam jak noworodek. Ona wygląda jak dziecko slamsów.

- Stop pneumokokom! - wrzasnął Jędrek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska