Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maliszewski: Pokazaliśmy, kto rządzi na boisku

Paweł Tracz
Rozmowa z Łukaszem Maliszewskim, strzelcem zwycięskiej bramki dla GKP Gorzów.

- Co czuje zawodnik, który strzela zwycięską bramkę słynnemu Górnikowi?
- Wielką euforię! Nawet nie zdążyłem cokolwiek pomyśleć, gdy piłka wpadła do siatki. Po prostu podbiegłem do kibiców i zacząłem się cieszyć.

- Jak oceniłbyś spotkanie?
- To był bardzo wyrównany mecz. Wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się po rywalu i dlatego w pierwszej połowie ustawiliśmy się pod niego. Grają z kontry? To my też, choć straciło na tym widowisko. W przerwie trener Topolski powiedział nam: chłopaki, walczymy o zwycięstwo! Remis nas nie satysfakcjonuje, musicie pokazać, kto w Gorzowie rządzi. I pokazaliśmy!

- Ostatnie minuty były bardzo nerwowe...
- W starciu z takich rywalem jak Górnik i przy skromnym prowadzeniu, końcówki zawsze takie są. Rywal dąży do remisu, stara się zdobyć gola, my się rozpaczliwie bronimy. Albo się uda, albo nie. Takie jest życie.

- Brak Mouhamadou Traore wam nie doskwierał?
- Traore potrafi znaleźć się w każdej sytuacji i dobrze ją wykańcza. Pozostałym chłopakom brakuje czasami tylko szczęścia, które Senegalczyk ma.

- W czterech meczach trzy wygrane, więc apetyty kibiców rosną. Co wydarzy się w Łęcznej?
- Taryfy ulgowej nie będzie, jedziemy po kolejne trzy punkty. W dotychczasowych spotkaniach Górnik nie błyszczał, więc to gospodarze będą się nas obawiać, bo jesteśmy w czubie tabeli, a oni na dole. Rok temu to właśnie z Łęczną odnieśliśmy pierwszy triumf w pierwszej lidze. Oby teraz nie było odwrotnie, że to miejscowi odkują się na nas.

- Porównasz GKP z ostatnich meczów w poprzednim sezonie do obecnego?
- Jesteśmy bardziej dojrzałym zespołem. Gramy bardziej technicznie, nie boimy się wprowadzać piłki od tyłu, przez środkowych pomocników. W każdej formacji mamy bardzo dobrych zawodników. Nasz szkoleniowiec ma spory wybór, bo również ci, którzy siedzą na ławce z powodzeniem mogą zastąpić kolegów. Wierzę, że w tym sezonie będzie dużo lepiej niż w poprzednim.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska