- Nie mamy anestezjologów, nie mamy lekarzy do oddziałów obserwacyjnych, mamy dramatyczny niedobór pielęgniarek - mówi Tomasz Więckowski, szef Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który koordynuje walkę z wirusem w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie.
Rzeczniczka szpitala Agnieszka Wiśniewska potwierdza bardzo złą sytuację kadrową. – Do walki z covidem brakuje nam generalnie wszystkich: pielęgniarek i lekarzy, ale najpilniej chyba opiekunów. Nie trzeba mieć kwalifikacji pielęgniarskich, tylko chęć i serce do pracy z chorymi – Wiśniewska od razu namawia chętnych do kontraktu z lecznicą, deklarując takie warunki, jakie zaproponowano siostrom.
- Nie mamy anestezjologów, nie mamy lekarzy do oddziałów obserwacyjnych, mamy dramatyczny niedobór pielęgniarek - mówi Tomasz Więckowski, szef Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który koordynuje walkę z wirusem w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie.
- Nie mamy anestezjologów, nie mamy lekarzy do oddziałów obserwacyjnych, mamy dramatyczny niedobór pielęgniarek - mówi Tomasz Więckowski, szef Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który koordynuje walkę z wirusem w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie.