Marko Arnautović, rywal Polaków na Euro 2024 o szansach swojej reprezentacji
35-letni napastnik z werwą przystąpił do reprezentacyjnych obowiązków, bo - jak sam przyznaje - jest podekscytowany mistrzostwami Europy. W ostatniej kolejce Serie A zdobył dwie bramki dla mistrza kraju Interu w zremisowanym 2:2 meczu z Veroną.
- Cały sezon zmagałem się z mniejszymi lub większymi urazami, ale ostatnią kontuzję mięśniową udało się całkowicie zaleczyć. Jestem "zerowy" i pełen energii. Zdaję sobie sprawę, że oczekiwania przed ME są gigantyczne, ale ja lubię taką atmosferę - powiedział Arnautovic, cytowany przez agencję prasową APA.
We wtorek Austriacy w Klosterneuburgu kręcili reklamy i mieli sesję zdjęciową na potrzeby UEFA, a od środy w Windischgarsten trenują pod okiem niemieckiego selekcjonera Ralfa Rangnicka. Będą tam do poniedziałku, a we wtorek w Wiedniu zagrają towarzysko z Serbią. Z kolei 8 czerwca w Sankt Gallen ich formę sprawdzą Szwajcarzy. Po kilku dniach wolnych ponownie spotkają się 12 czerwca w ich bazie w trakcie ME w Berlinie.
Arnautovic, podobnie jak inni kadrowicze, nie kryją, że celem jest awans do 1/8 finału. Na przeszkodzie mogą jednak stanąć trudni rywale i brak kilku podstawowych zawodników, których wyeliminowały kłopoty zdrowotne. W kadrze Austrii zabraknie m.in. Davida Alaby, Xavera Schlagera i Sasy Kalajdzica.
- To jakieś fatum i straszny pech z tymi kontuzjami. To są wyrwy, które nie będzie łatwo załatać. Musimy jednak zrobić wszystko, by jak najmniej brakowało nam tych nieobecnych. Na pewno nie zabraknie nam serca i motywacji - zaznaczył napastnik Interu.
Alaba będzie w składzie ekipy Austrii na turnieju w Niemczech i ma pełnić rolę "niegrającego kapitana".
- To dobry pomysł, bo on jest dla nas ważny również poza boiskiem. Dla wielu piłkarzy to będą pierwsze mistrzostwa Europy, więc wsparcie takiego doświadczonego gościa jak on będzie bardzo przydatne - powiedział o obrońcy Realu Madryt Arnautovic.
On już po raz trzeci wystąpi w ME - w 2016 roku Austriacy odpadli w fazie grupowej, a pięć lat później przegrali w 1/8 finału z późniejszymi triumfatorami - Włochami.
- Osiem lat temu w kraju zapanowała euforia po świetnych w naszym wykonaniu eliminacjach, a później skończyło się kompletną klapą i rozczarowaniem. Żeby w Niemczech to się nie powtórzyło, musimy się po prostu dobrze bawić i cieszyć grą. Radość plus pozytywna presja mogą przynieść pożądane efekty - dodał.
- W 2016 roku była tylko presja, nie było zabawy. Było to widać i w trakcie treningów, i podczas meczów. Wszyscy byli spięci, bo wmawiano nam, że jesteśmy "czarnym koniem". W 2021 roku było inaczej – dobrze się bawiliśmy, cieszyliśmy się sobą, turniejem i to dało dobre efekty na boisku - analizował.
Marko Arnautović największa gwiazda Austrii na Euro 2024
Arnautovic, który jest reprezentacyjny rekordzistą w liczbie występów - 111, nie ma wątpliwości, że to jest ostatnie mistrzostwa Europy, a nie wyklucza, że nawet tuż po turnieju w Niemczech rozstanie się z drużyną narodową.
- Po Euro porozmawiam z bliskimi oraz trenerem i zobaczymy, co ustalimy. Zobaczę, czy nadal będę miał ochotę przyjeżdżać na kadrę - wspomniał i zaznaczył, że chodzi tylko o aspekt fizyczny.
- Gra dla reprezentacji zawsze sprawiała mi przyjemność. To przecież mój kraj, tu się wychowałem, wiele zawdzięczam Austrii - podsumował.
Udział w turnieju Austriacy rozpoczną 17 czerwca w Duesseldorfie od meczu z Francuzami. Cztery dni później w stolicy Niemiec zmierzą się z Polakami, a 25 czerwca - ponownie na Stadionie Olimpijskim - zagrają z Holendrami.(PAP)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?