Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia o piramidzie

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
Archiwum
Zawsze z wielkim zainteresowaniem oglądam serial pod tytułem ,,brak zezwolenia na rozegranie meczu".

Mamy stadion narodowy, ponoć piękny i zapierający dech w piersiach, a nie wiadomo czy można będzie rozegrać tam mecz o superpuchar zaplanowany na 11 lutego. Ogromny stadion, zbudowany zgodnie z wymogami FIFA okazuje się niebezpieczny dla kibiców Wisły i Legii. Nie rozumiem tego. No, ale przecież wielu rzeczy dziejących się dookoła nie rozumiem i jakoś żyję.

Jeszcze przed kilkoma dniami było tak fajnie na dworze, że można było spokojnie grać mecze piłkarskie. I proszę. Skuło mrozem akurat wtedy, kiedy zespoły zaczęły wychodzić na boiska na pojedynki sparingowe. Wiele lubuskich klubów ma wielkie kłopoty. Nie wiadomo, w jakiej kondycji przystąpią do wiosny i czy w ogóle przystąpią. W Zielonej Górze podzielono pieniądze na sport. Absolutnie zgadzam się, że trzeba szczególnie i inaczej od innych, potraktować Falubaz i Zastal. To dwa kluby walczące na najwyższym poziomie, w bardzo popularnych dyscyplinach, a ich występy przysparzają miastu wiele splendoru. To jest słuszne, mądre i perspektywiczne.

Nie podoba mi się podejście do zielonogórskiej Lechii. Jeśli rok temu dostała 700 tysięcy, a teraz zaledwie 100 na pierwszy zespół i 58 na juniorów, to jest bardzo dziwne. Albo ktoś zaszalał przed rokiem i przegiął z tak wielkimi pieniędzmi, albo przegiął teraz, dając mniej niż innym. Tak, wiem, to klub grający zaledwie na czwartym szczeblu rozgrywek, ale przecież trenuje tam ponad 200 zawodników, w większości młodych i bardzo młodych. To pokazuje, jaki jest stosunek władzy do futbolu. Powtarzam to od lat. Skoro prezydent daje pieniądze kilku klubom na szkolenie młodzieży powinien zebrać wszystkich prezesów, których zespoły dotuje i powiedzieć tak: panowie robimy jeden klub, od trampkarzy do seniorów. Jest piramida szkoleniowa, najlepsi przechodzą na coraz wyższy szczebel, na seniorach grających przynajmniej w drugiej lidze, kończąc. Jak ktoś pójdzie wyżej pieniążki dostaje klub. Skoro ja daję najwięcej kasy, chcę mieć wpływ na to, co się w klubie będzie działo, więc na prezesa proponuję pana X, na wiceprezesów panów Z i Y. Działamy i robimy wszystko by futbol, który przecież uprawia tylu ludzi na całym świecie, wreszcie stanął u nas na nogi. To jest jakiś pomysł, to ma sens. A tak? Tym stówkę, tym stówkę z lekką górką, tamtym trochę, a jeszcze tamtym nic. Moim zdaniem bez tej piramidy szkolimy piłkarzy za miejskie pieniądze dla innych. Ale cóż? Ten temat pojawia się w rozmowach od wielu lat. I nic.

Imponują mi gorzowskie koszykarki. Mimo kłopotów wyrywają kolejne zwycięstwa i są już bardzo blisko play offu. Jestem pewien, że im się uda. Trzymam kciuki. Zastal też jest tuż- tuż od pierwszej piątki. Już się cieszę na myśl, jakie fajne zespoły zobaczymy w Zielonej Górze w drugim etapie. Zaskoczyła mnie teoria spiskowa trenera Bogdana Wenty. To fajny człowiek z osobowością. Lubię ludzi, którzy do roboty podchodzą tak jak on. Ale jak słyszę o oszustwach, układach, które miały osłabić naszych i wywindować Serbów, to ręce mi opadają. Gdyby tak było to przecież gospodarze nie przegraliby finału z Duńczykami, a co to za spisek, który nie daje zwycięstwa i złota? Po prostu graliśmy słabo. Od tego powinien szkoleniowiec zacząć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska