Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rozprawę przyszli dawni opozycjoniści

(abi)
Andrzej Koliński odpowiadał nie tylko na pytania sądu. Szczegółowe pytania zadawał mu między innymi oskarżony Edward Borkowski (z lewej). Sąd nie dopuścił wielu z nich.
Andrzej Koliński odpowiadał nie tylko na pytania sądu. Szczegółowe pytania zadawał mu między innymi oskarżony Edward Borkowski (z lewej). Sąd nie dopuścił wielu z nich. fot. Anna Białęcka
Wczoraj przed głogowskim sądem odbyła się kolejna rozprawa w procesie przeciwko byłemu prezydentowi Zbigniewowi Rybce i członkom zarządu miasta.

Są oskarżeni o narażenie miasta na wielomilionowe straty.

Lista świadków była bardzo długa. Zeznawali przede wszystkim działacze prawicowi. Dzisiaj rządzący miastem i powiatem, w poprzedniej kadencji czynna i aktywna opozycja.

Sąd wezwał między innymi: obecnego prezydenta Jana Zubowksiego, byłego radnego Czesława Cichonia, byłą radną Janinę Marcinów, pzrewdniczacego rady Radosława Pobola i radnego Andrzeja Kolińskiego. Jest to grupa osób, które w porządnej kadencji złożyły doniesienie do prokuratury. Zawiadomiły organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Miało ono polegać na niewłaściwie przeprowadzonej prywatyzacji Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Jako pierwszy zeznawał radny A. Koliński. - Czy pan, panie Koliński zrobił coś przez trzy miesiące obecnej kadencji, by zmienić umowę sprzedaży udziałów PWiK skoro jest taka zła? - pytał świadka Z. Rybka. - Nie - odpowiedział świadek.
- A tak głośno krzyczeliście o tym przez wiele lat jako opozycja - komentował oskarżony.
Do tego świadka wiele pytań miał były wiceprezydent Edward Borkowski. Niektóre z nich sąd uchylał, mówiąc, że powinny zostać skierowane do biegłego. - Sąd pozbawia mnie w ten sposób prawa do obrony - skarżył się były członek zarządu miasta.

Sąd przepytał także Zenona Nowaka, właśnie wczoraj odwołanego prezesa PWiK.
Kolejna rozprawa za miesiąc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska