Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: Krwawe żniwa na drogach

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
W tym wypadku na "dwójce” zginął jesienią ub.r. kierowca busa. Droga była zablokowana przez kilkanaście godzin.
W tym wypadku na "dwójce” zginął jesienią ub.r. kierowca busa. Droga była zablokowana przez kilkanaście godzin. fot. Dariusz Brożek
W minionym roku w wypadkach drogowych w powiecie zginęło 12 osób. To o pięć więcej, niż w 2009 r. Zdaniem policjantów, bezpieczeństwo kierowców i pasażerów poprawi ukończenie budowy autostrady A2 i drogi ekspresowej nr 3.

W minionym roku na drogach powiatu międzyrzeckiego doszło do 61 wypadków. To o dwa więcej niż w 2009 r. Wzrosła też liczba ofiar. Zginęło 12 kierowców, pasażerów i pieszych, podczas gdy rok wcześniej było siedem śmiertelnych ofiar.

- Do sześciu śmiertelnych wypadków doszło na przecinających powiat drogach krajowych numer dwa i trzy. Dlatego ukończenie budowy autostrady numer dwa i drogi ekspresowej numer trzy może poprawić bezpieczeństwo kierowców i pasażerów - przekonuje - asp. Piotr Szczepanik, naczelnik międzyrzeckiej drogówki.

Równie niebezpieczna jak "dwója" i "trójka" jest droga wojewódzka nr 137. Zdaniem asp. P. Szczepanika, szczególną ostrożność powinniśmy zachować w piątki i soboty, kiedy na trasach tranzytowych gwałtownie rośnie natężenie ruchu. Policjanci twierdzą, że najczęstszą przyczyną jest niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Jako przykład podają styczeń minionego roku, kiedy drogi były zaśnieżone i oblodzone. Kolizji było sporo, ale nie odnotowano żadnego poważnego wypadku. Jak to możliwe?

- Kierowcy zdawali sobie sprawę z trudnych warunków i jeździli ostrożnie. Bardzo niebezpieczne są gwałtowne zmiany pogody. Np. ocieplenie, po którym wracają przymrozki i drogi znowu robią się śliskie. Tak jak pod koniec minionego tygodnia - mówi mł. asp. Beata Gromadecka z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Roztrzaskał mercedesa na drzewie

W tym roku tragiczną statystykę zainaugurował sobotni wypadek na drodze powiatowej między Bobowickiem i Polickiem. W rozbitym mercedesie zginął 30-letni międzyrzeczanin. Jego auto zjechało na pobocze i roztrzaskało się na drzewie. Informowaliśmy o tym w sobotę wieczorem na naszym portalu internetowym (www,gazetalubuska.pl/miedzyrzecz). Krótka notatka o tragedii doczekała się ponad 19 tys. tzw. wyświetleń i 135 komentarzy.

Intenrauci składają kondolencje rodzinie kierowcy, niektórzy obwiniaja o tragedię rosnące na poboczach dróg drzewa. Czytelnik kierowca przekonuje, że należy je usuwać z poboczy. Pisze m.in. - "Moim zdaniem, na poboczach drogi powinno być parę metrów równiny z piaskiem by wyhamować auto, które wpadnie w poślizg lub po prostu wypadnie z drogi z różnych przyczyn, a tak kierowca wali w drzewo i ginie".

Krzysztof Wiśniewski: - Trzeba myśleć podczas jazdy

Opinie są podzielone. Internauta też kierowca napisał; - "Nie odnotowano wypadku, w którym przyczyną było wjechanie drzewa w samochód. Zawsze jest odwrotnie. Więc wycinanie drzew nie jest metodą na wszystko".

Co o tym sądzi policja? - Monitorujemy drogi pod tym kątem. Sprawdzamy, czy drzewa nie rosną za blisko jezdni, nie przysłaniają widoczności lub ich konary nie zwisają za nisko, lecz to ludzie kierują samochodami i muszą zachować szczególną ostrożność na drodze - odpowiada asp. P. Szczepanik.

O opinię poprosiliśmy kierowcę z Międzyrzcza Krzysztofa Wiśniewskiego, który od kilku lat prowadzi w szkołach kampanię społeczną "Stop śmierci, w tej grze masz tylko jedno życie". Twierdzi, że wypadki powodują ludzie, a nie drzewa. - To sprawa rozwagi. Jadąc cały czas trzeba myśleć. Wielu kierowców lekceważy przepisy, lub przecenia własne umiejętności i płaci za to życiem - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska