Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: Most i dylatacja wreszcie doczekają się remontu

Dariusz Brożek
Metalowe części dylatacji są obluzowane, dlatego przy hamowaniu ciężkiego samochodu mogą uszkodzić jego podwozie lub zranić przechodnia. Ostatnio wycięto jeden ze zniszczonych fragmentów.
Metalowe części dylatacji są obluzowane, dlatego przy hamowaniu ciężkiego samochodu mogą uszkodzić jego podwozie lub zranić przechodnia. Ostatnio wycięto jeden ze zniszczonych fragmentów. Dariusz Brożek
Firma Intop ze Szczecina wygrała przetarg na remont mostu na Obrze w Międzyrzeczu. Prace mają się zakończyć 20 listopada. Kierowcy musza się liczyć z tym, że most może zostać zamknięty.

Na ogłoszony przez władze miejskie przetarg wpłynęły trzy oferty, komisja powołana przez burmistrza Tadeusza Dubickiego wybrała najniższą z nich. Jak poinformowała nas Katarzyna Szadkowska z wydziału promocji gospodarczej międzyrzeckiego ratusza, umowa zostanie podpisana w przyszłym tygodniu. Miasto zapłaci wykonawcy 400 tys. zł, przy czym około 130 tys. ma dostać z narodowego programu budowy i modernizacji dróg lokalnych.

Most zostanie pomalowany. Zwycięzca przetargu wymieni asfaltową nawierzchnię i oświetlenie. Najważniejszym elementem inwestycji ma być nowa dylatacja, która amortyzuje drgania wywołanie przez przejeżdżające tam samochody. Jej metalowe części są obluzowane i podskakują pod przejeżdżającymi pojazdami. Mogą uszkodzić ich opony czy podwozie. Zagrażają też przechodzącym obok pieszym, bo w każdej chwili mogą zostać wyrwane przez hamujący na nich pojazd. Dlatego w jednym miejscu została już wycięta. - Najwyższy czas zrobić z nią porządek - mówił nam wczoraj Adam Batkowski.

Prace mają się zakończyć do 20 listopada. Na razie nie wiadomo, czy w trakcie remontu most zostanie zamknięty, czy też kierowcy będą mogli z niego korzystać. - Dowiemy się tego na początku przyszłego tygodnia. Od razu poinformujemy o tym mieszkańców za pośrednictwem mediów - zapowiada Sylwester Suchowski z wydziału realizacji inwestycji w ratuszu w Międzyrzeczu.

To jedyny drogowy most na Obrze w Międzyrzeczu. Ewentualne zamknięcie oznacza, że zmotoryzowani chcąc przejechać z jednej strony miasta na drugą - np. z centrum do parku przemysłowego w prawobrzeżnej części - będą zmuszeni korzystać z obwodnicy. Oznacza to wydłużenie drogi o około osiem kilometrów. Czyli stratę paliwa i czasu.

Ruch kołowy może dodatkowo komplikować trwający jeszcze remont ul. Waszkiewicza między mostem i przejazdem kolejowym, który ma się zakończyć w połowie listopada. Czyli na pięć dni przed planowanym ukończeniem liftingu mostu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska