MIĘDZYRZECZ. Pijany jechał całą drogą. Groził policji, wciskał łapówkę. Teraz grozi mu więzienie

Policjanci ruchu drogowego z Międzyrzecza otrzymali informację, że na odcinku Bukowiec-Międzyrzecz ma poruszać się nietrzeźwy kierujący. - Podczas patrolu drogi zauważyli nadjeżdżający z przeciwnego kierunku wskazany wcześniej pojazd, który jechał od krawędzi do osi jezdni. Po zatrzymaniu pojazdu i zbadaniu stanu trzeźwości kierującego okazało się, że 41-letni obywatel Ukrainy jest nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu - mówi mł. asp. Agnieszka Żyza z KPP w Międzyrzeczu.

Gdy usłyszał, że poruszanie się pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem i odpowie za to przed sądem, zaczął prosić policjantów, aby odstąpili od dalszych czynności w zamian za pieniądze. Namawiał ich, aby pojechali z nim do firmy pracodawcy, gdzie zostawiłby swój pojazd, a on poszedłby do domu.

- Policjanci wielokrotnie pouczali mężczyznę, że czyn ten stanowi również przestępstwo. Mężczyzna lekceważył ich słowa. Gdy usłyszał, że zostanie zatrzymany zareagował agresywnie. Wobec jednego z policjantów kierował groźby - dodaje mł. asp. Żyza.

Mężczyźnie przedstawiono zarzuty: kierowania gróźb karalnych, udzielania korzyści majątkowej oraz poruszania się pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz także: Pijany i po narkotykach wjechał do podziemnego przejścia dla pieszych w Sopocie. Świętował narodziny dziecka kolegi