Nie podała swoich danych i przerwała połączenie, ale dzięki urządzeniu rejestrującemu rozmowy policjant wiedział, z jakiego numeru dzwoniono.
Oddzwonił więc do desperatki, która opowiedziała mu o swych problemach rodzinnych. Nie chciała jednak podać danych i kilka razy przerywała rozmowę. Policjant nie dawał za wygraną. Wciąż do niej oddzwaniał oraz usiłował ustalić jej nazwisko i adres.
W czasie jednej z tych rozmów samobójczyni wymieniła nazwisko innej kobiety. Dyżurny ustalił jej telefon i adres, po czym wysłał do niej patrol. Ta początkowo nie potrafiła skojarzyć, która z jej znajomych może być samobójczynią. Po pewnym czasie zadzwoniła jednak na komendę oraz podała policjantowi nazwisko i adres desperatki.
- Dyżurny wezwał karetkę i wysłał tam patrol. Kobieta zdążyła zażyć dużą dawkę leków. Przewieziono ją do szpitala, gdzie została odtruta. Będzie żyć dzięki dociekliwości i determinacji naszego policjanta - zaznacza sierż. Beata Gromadecka z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?