5/5
A. Olender (na zdjęciu na pierwszym planie, za nią widać T. Jasionka) w piśmie do GL: "Z przykrością powzięłam wiadomość, że w prywatnej rozmowie radnych naszego powiatu użyto niecenzuralnych słów, a rozmowa ta została przypadkowo zarejestrowana i nagranie to zostało upublicznione. Niezależnie od kontekstu i formy użytych słów rozmowę tę przeprowadzono po zamknięciu sesji rady powiatu (...). Rozmowa ta nie miała żadnego związku z rejestracją przebiegu sesji, dlatego usunięto ten fragment nagrania. Ubolewam, że do takiej sytuacji doszło i mam nadzieję, że nie powtórzy się w przyszłości”.