Z Międzyrzecza do Św. Wojciecha jest nieco ponad kilometr, ale pokonanie drogi łączącej obie miejscowości to nie lada wyzwanie i dla pieszych i dla zmotoryzowanych. Pierwsi taplają się w błocie, bo wzdłuż jezdni nie ma chodnika. Drudzy natomiast niszczą samochody na poszatkowanej wybojami jezdni.
- W dodatku droga jest zbyt wąska, żeby mogły się na niej wyminąć dwa samochody. Dlatego jeden musi zjechać na zryte dziurami pobocze - żali się Piotr Sokół ze Św. Wojciecha.
Droga podlega władzom powiatu. Co na to starosta Grzegorz Gabryelski? Jak o drogach i mostach wypowiadają się radni opozycji?
Czytaj we wtorek, 8 stycznia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?