1/30
Są takie miejsce w Zielonej Górze, które dosłownie...
fot. Jacek Katos

Są takie miejsce w Zielonej Górze, które dosłownie odstraszają. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że znajdują się również w centrum miasta! Niszczejące budynku, śmieci, pozostałości po libacjach alkoholowych. Te rzeczy znajdują się w okolicach deptaka, miejsc kultury, zabytkowych i zadbanych kamienic. Nie tylko straszą, ale i szpecą okolicę, często przynosząc wstyd miastu, które tak chętnie odwiedzają turyści. Na naszej liście znalazło się znalazło się dziesięć takich miejsc w Zielonej Górze. Zobacz zdjęcia w galerii, klikając w nie i przesuwając strzałkami.

Miejsca wstydu w Zielonej Górze - zobacz film:


Polecamy również:
- Karkonosze widoczne z Zielonej Góry. Jesienna panorama gór z Winnego Grodu. Te zdjęcia zrobiono z odległości 140 km!

- Lubuskie. Krzystkowicki las pełen tajemnic. Jaką mroczną, krwawą historię skrywa fabryka amunicji z czasów wojny? Dlaczego ginęli tam ludzie

2/30
Szyba przy ratuszu...
fot. Jacek Katos

Szyba przy ratuszu

Szyba przy ratuszu
Szyba znajdująca się przy ratuszu na pewno nie jest chlubą miasta. A sam pomysł z jej budową pojawił się przy okazji odkrycia średniowiecznych ruin na deptaku. Chodziło o to, aby pokazać to wszystko mieszkańcom. Władze miasta zdecydowały więc udostępnić ten kawałek historii. Niestety już po kilku miesiącach okazało się, że powierzchnia jest śliska, jesienią i zimą jest tu niebezpiecznie. Trzeba było odgrodzić teren, co też uczyniono. Później pojawił się kolejny problem z parowaniem szyby, co uniemożliwiało zajrzenie pod nią. Niestety pojawili się też wandale, którzy ukradli zamontowanego przy niej Bachusika (później wrócił na swoje miejsce) i zbili jedną z szyb. Z czasem pobitych tafli pojawiało się więcej.



Obecnie szyba jest ogrodzona, ale niestety niewiele przez nią widać, choć turyści przyjeżdżający do Winnego Grodu, chętnie się w tym miejscu zatrzymują. W 2010 roku, kiedy projekt stał się coraz bardziej realny, pisaliśmy: Całość ma kosztować około 1 mln zł. Sam koszt szkła sięgał ok. 600 tys. zł. Ale jak to się stało, że inwestycja za tyle pieniędzy w tak łatwy sposób została zniszczona? A zabezpieczonych przez archeologów ruin i tak nie widać?

Miejsca wstydu w Zielonej Górze - zobacz film:


Polecamy również:
- Karkonosze widoczne z Zielonej Góry. Jesienna panorama gór z Winnego Grodu. Te zdjęcia zrobiono z odległości 140 km!

- Lubuskie. Krzystkowicki las pełen tajemnic. Jaką mroczną, krwawą historię skrywa fabryka amunicji z czasów wojny? Dlaczego ginęli tam ludzie

3/30
Szyba przy ratuszu...
fot. Jacek Katos

Szyba przy ratuszu

Szyba przy ratuszu
Szyba znajdująca się przy ratuszu na pewno nie jest chlubą miasta. A sam pomysł z jej budową pojawił się przy okazji odkrycia średniowiecznych ruin na deptaku. Chodziło o to, aby pokazać to wszystko mieszkańcom. Władze miasta zdecydowały więc udostępnić ten kawałek historii. Niestety już po kilku miesiącach okazało się, że powierzchnia jest śliska, jesienią i zimą jest tu niebezpiecznie. Trzeba było odgrodzić teren, co też uczyniono. Później pojawił się kolejny problem z parowaniem szyby, co uniemożliwiało zajrzenie pod nią. Niestety pojawili się też wandale, którzy ukradli zamontowanego przy niej Bachusika (później wrócił na swoje miejsce) i zbili jedną z szyb. Z czasem pobitych tafli pojawiało się więcej.



Obecnie szyba jest ogrodzona, ale niestety niewiele przez nią widać, choć turyści przyjeżdżający do Winnego Grodu, chętnie się w tym miejscu zatrzymują. W 2010 roku, kiedy projekt stał się coraz bardziej realny, pisaliśmy: Całość ma kosztować około 1 mln zł. Sam koszt szkła sięgał ok. 600 tys. zł. Ale jak to się stało, że inwestycja za tyle pieniędzy w tak łatwy sposób została zniszczona? A zabezpieczonych przez archeologów ruin i tak nie widać?

Miejsca wstydu w Zielonej Górze - zobacz film:


Polecamy również:
- Karkonosze widoczne z Zielonej Góry. Jesienna panorama gór z Winnego Grodu. Te zdjęcia zrobiono z odległości 140 km!

- Lubuskie. Krzystkowicki las pełen tajemnic. Jaką mroczną, krwawą historię skrywa fabryka amunicji z czasów wojny? Dlaczego ginęli tam ludzie

4/30
Szyba przy ratuszu...
fot. Jacek Katos

Szyba przy ratuszu

Szyba przy ratuszu
Szyba znajdująca się przy ratuszu na pewno nie jest chlubą miasta. A sam pomysł z jej budową pojawił się przy okazji odkrycia średniowiecznych ruin na deptaku. Chodziło o to, aby pokazać to wszystko mieszkańcom. Władze miasta zdecydowały więc udostępnić ten kawałek historii. Niestety już po kilku miesiącach okazało się, że powierzchnia jest śliska, jesienią i zimą jest tu niebezpiecznie. Trzeba było odgrodzić teren, co też uczyniono. Później pojawił się kolejny problem z parowaniem szyby, co uniemożliwiało zajrzenie pod nią. Niestety pojawili się też wandale, którzy ukradli zamontowanego przy niej Bachusika (później wrócił na swoje miejsce) i zbili jedną z szyb. Z czasem pobitych tafli pojawiało się więcej.



Obecnie szyba jest ogrodzona, ale niestety niewiele przez nią widać, choć turyści przyjeżdżający do Winnego Grodu, chętnie się w tym miejscu zatrzymują. W 2010 roku, kiedy projekt stał się coraz bardziej realny, pisaliśmy: Całość ma kosztować około 1 mln zł. Sam koszt szkła sięgał ok. 600 tys. zł. Ale jak to się stało, że inwestycja za tyle pieniędzy w tak łatwy sposób została zniszczona? A zabezpieczonych przez archeologów ruin i tak nie widać?

Miejsca wstydu w Zielonej Górze - zobacz film:


Polecamy również:
- Karkonosze widoczne z Zielonej Góry. Jesienna panorama gór z Winnego Grodu. Te zdjęcia zrobiono z odległości 140 km!

- Lubuskie. Krzystkowicki las pełen tajemnic. Jaką mroczną, krwawą historię skrywa fabryka amunicji z czasów wojny? Dlaczego ginęli tam ludzie

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Lechia i Warta podzieliły się punktami. Dwie czerwone kartki w derbach

NOWE
Lechia i Warta podzieliły się punktami. Dwie czerwone kartki w derbach

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Zobacz również

Nad zalewem w Małomicach świętowali rycerze św. Floriana

Nad zalewem w Małomicach świętowali rycerze św. Floriana

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą