1/6
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności...
fot. Mariusz Kapała

Milion złotych już jest, ale pomagamy dalej!

Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej.

Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.

Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo.

W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.

Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale... - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland.

Co z Charytatywnym Turniejem Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie. Pomoc nie ustaje również na stronie FB „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom.



2/6
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności...
fot. Mariusz Kapała

Milion złotych już jest, ale pomagamy dalej!

Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej.

Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.

Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo.

W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.

Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale... - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland.

Co z Charytatywnym Turniejem Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie. Pomoc nie ustaje również na stronie FB „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom.



3/6
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności...
fot. Mariusz Kapała

Milion złotych już jest, ale pomagamy dalej!

Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej.

Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.

Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo.

W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.

Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale... - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland.

Co z Charytatywnym Turniejem Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie. Pomoc nie ustaje również na stronie FB „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom.



4/6
Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności...
fot. Mariusz Kapała

Milion złotych już jest, ale pomagamy dalej!

Trudno znaleźć podobne przykłady takiego zrywu solidarności i gorących serc. Najpierw pomagali świebodzinianie, później mieszkańcy województwa, a w efekcie cała Polska. Choć milion złotych już uzbierano, pomoc nie ustaje. Pomagajmy więc dalej.

Najpierw był wstrząsający apel rodziców i kwota... z pozoru nie do osiągnięcia. Milion złotych potrzebny na leczenie niespełna trzyletniego chłopca, wielu wprawił w osłupienie. Jeszcze bardziej zaskoczyło to, co stało się w ciągu kilkunastu dni... Na koncie Jasia Twardowskiego przybywały kolejne złotówki. Z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień. I w niespełna dwa tygodnie po uruchomieniu strony „Licytacja dla Jasia” setki tysięcy zebrano.

Pieniądze pozwolą stanąć do walki z okrutną chorobą, a to daje nadzieję, że Jaś w końcu poczuje normalne, beztroskie dzieciństwo.

W tempo zbiórki nie dowierzają także rodzice małego Jasia. Wszystkim dziękują za pomoc. Jaś dostał szansę, by pokonać chorobę. A z uwagi na to, że największe imprezy charytatywne dedykowane Jasiowi dopiero się odbędą, rodzice chłopca proponują, by nadpłatę przekazać Krystianowi - koledze chłopca ze szpitalnej sali, który potrzebuje tej samej terapii.

Tegoroczna edycja Motoserca miała być poświęcona Jasiowi. Ale... - Zgodnie z życzeniem rodziców, dochód z imprezy zostanie przekazany innemu choremu chłopcu - mówi Maciej Rutkowski prezydent klubu The Irons MC Poland.

Co z Charytatywnym Turniejem Bumper Balla czy koncertem w Świebodzińskim Domu Kultury? I tu organizatorzy, w porozumieniu z rodzicami, podjęli decyzję, że kwota pomoże także małemu Krystianowi. Dodatkowo zebrane pieniądze zostaną więc przeznaczone na leki i rehabilitację Jasia i pomogą innemu dziecku, które także walczy o życie. Pomoc nie ustaje również na stronie FB „Licytacja dla Jasia”, gdzie pojawiają się kolejne aukcje. Dzięki wielu mieszkańcom województwa uda się więc pomóc nie jednemu, a dwóm chłopcom.



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Zobacz również

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Philips Xperion. Zestaw uniwersalnych, bezprzewodowych lamp dla każdego!

Philips Xperion. Zestaw uniwersalnych, bezprzewodowych lamp dla każdego!