- Tam, gdzie akcja miała miejsce, dojdzie do szczegółowej analizy, czy nie zostało złamane prawo oświatowe, np. czy przystępując do akcji, dyrektorzy mieli na to zgodę rodziców i czy w pełni ich o tym poinformowali – informowała nas Anna Ostrowska, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Zobacz: Ciężarówka z homofobicznymi hasłami zaparkowała przed I LO. Uczniom to się nie spodobało
Resort zajmuje się akcją Tęczowy Piątek, która była 26 października. W Gorzowie odbyła się w I Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Puszkina. W mieście zrobiło się o niej głośno, bo przed szkołą, na znak protestu przeciwko akcji, stanęła ciężarówka z hasłami m.in.: „Małżeństwo i rodzina to chłopak i dziewczyna” oraz „Czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej”.
- Mówiliśmy tego dnia o szeroko rozumianej tolerancji, a więc o tym, co od dawna jest wpisane w program naszej szkoły. Nikt nawet nie mówił o tolerancji konkretnie wobec mniejszości seksualnych. Nie było jakichś specjalnych warsztatów. Rozwieszone były dwa plakaty – mówi Ewa Szmit, dyrektor ogólniaka. W rozmowie z GL przyznaje, że już w dniu akcji miała telefon z kuratorium oświaty. Z kolei w ostatnią środę do szkoły przyszli jego pracownicy.
- Prowadzili ze mną rozmowę, która trwała trzy godziny – mówi dyr. Szmit.
Zgodnie z procedurami, dyrektor zostanie jeszcze zaproszona na rozmowę do siedziby kuratorium.
Zobacz też: Homofobiczny baner na ulicach Zielonej Góry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?