Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata: Wojownicy idą w bój

Przemysław Piotrowski
Mariusz Jurasik to weteran, który udowodnił, choćby w niedawnym meczu z Rumunami w Zielonej Górze, że wciąż może być silnym punktem reprezentacji
Mariusz Jurasik to weteran, który udowodnił, choćby w niedawnym meczu z Rumunami w Zielonej Górze, że wciąż może być silnym punktem reprezentacji fot. Ryszard Poprawski
Każdy z nas wierzy w medal mistrzostw świata. I nie bez podstaw, bo kadra Bogdana Wenty wygląda bardzo mocno, a przydomek wojowników nie wziął się znikąd. Ale Szwecję trzeba podbić, rywali zniszczyć, a podium wyszarpać. Już w piątek pierwszy mecz ze Słowakami!

Kochamy ich za wszystko, co do tej pory zrobili. Srebro w 2007 i brąz w 2009 były olbrzymimi sukcesami, a dla nas niezapomnianymi chwilami. Chłopaki wyrobiły sobie przydomek najtwardszych z najtwardszych z naszych sportowców - słynnych wojowników Wenty, którzy nigdy nie zawodzą. Przed nimi kolejna wielka impreza, dla wielu ostatnie mistrzostwa świata. Bo jakby nie patrzeć średnia wieku reprezentantów to już ponad 28 lat i aż ośmiu z nich chce na zawsze oddać koszulkę z orzełkiem na piersi za rok, po występie na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.

Z drugiej strony to niesamowicie doświadczony zespół, zahartowany w najcięższych bojach, a do tego uzupełniony kilkoma młodymi graczami i tylko dwoma debiutantami. Ale ta mieszanka, miejmy nadzieję, da w Szwecji efekt wybuchowy.

LIDERZY

Starzy wyjadacze, którzy na pewno nie zawiodą, choćby się paliło i waliło. W bramce Sławomir Szmal, który w ubiegłym roku został wybrany najlepszym zawodnikiem na świecie. Nie bez kozery, bo to as przed którym drżą najwięksi. Oprócz fantastycznej szybkości, refleksu i reakcji, potrafi swoją charyzmą zarażać kolegów z pola. Bartosz Jurecki, który mimo że od lat jest jednym z najlepszych obrotowych globu, choć wydaje się to niemożliwe, jest jeszcze mocniejszy. To może być jego turniej, bo oprócz niewyobrażalnej siły, wydaje się jakby zbił kilka kilogramów i niesamowicie poprawił szybkość.

Jego brat Michał, Grzegorz Tkaczyk i Bartłomiej Jaszka (wszyscy rozgrywający) również wyglądają dobrze, a na pewno nie stracili umiejętności z ubiegłych lat. Ten drugi to wielki nieobecny ostatnich mistrzostw Europy, a zarazem niesamowity walczak i mistrz gry kombinacyjnej. Jaszka? On zaliczył chyba największy progres, co potwierdził świetnymi występami w ostatnich meczach towarzyskich.

WETERANI

Spokojnie możnaby ich zaliczyć do liderów, ale wiek robi już swoje. Rozgrywający Marcin Lijewski (rozgrywający) oraz Artur Siódmiak (obrotowy) i Mariusz Jurasik (skrzydłowy) - każdy z nich już przekroczył 30-tkę i ma olbrzymi bagaż doświadczeń. Temu pierwszemu na pewno będzie brakować na parkiecie kontuzjowanego brata Krzysztofa (znalazł się na liście rezerwowych), ale jest jedną z ikon kadry Wenty, o którego formę możemy być spokojni.

Najstarsi z tego towarzystwa 35-letni Artur Siódmiak (obrotowy) i rok młodszy Mariusz Jurasik (skrzydłowy) to już nie ci sami zawodnicy co kiedyś. Może stracili na szybkości, nie będą spędzać na parkiecie tyle czasu co wcześniej, ale w kluczowych momentach z pewnością będzie można na nich liczyć, bo mają ogrom doświadczenia, który w nerwowych chwilach może być nieoceniony.

TERMINATOR

Tego pana musiałem oddzielić od całej reszty. Wszak jest jednym z najbardziej wyróżniających się kadrowiczów, a do tego superczempionem dosłownie i w przenośni. Mowa oczywiście o Karolu Bieleckim, który ten tytuł otrzymał w plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Chyba nikomu nie trzeba przypominać za co. Ten człowiek to fenomen. Wydawało się, że gdy stracił oko, jego kariera i przygoda z kadrą to już przeszłość. A on, i to jest niewyobrażalne, zdaje się grać jeszcze lepiej. Z takim hartem ducha, niemożliwą wręcz ambicją i pragnieniem zwycięstwa w każdym tego słowa znaczeniu, mamy prawdziwego terminatora, który nigdy się nie poddaje. Znak rozpoznawczy? Specjalne okulary i najmocniejszy na świecie rzut z dystansu. As nad asami!

MŁODA KREW

To przede wszystkim debiutant, niezwykle szybki i kreatywny skrzydłowy Bartłomiej Tomczak. I choć młody i niedoświadczony na światowym podwórku, to już dziś w absolutnej czołówce wykonujących rzuty karne. Jego celność jest na poziomie 80-90 procent, co jest wynikiem wręcz niezwykłym. Pytanie jak poradzi sobie z najlepszymi bramkarzami świata jak Francuz Hugo Lloris.

Piotr Wyszomirski ma dopiero 22 lata, ale wszystkim udowodnił, że jak trzeba, to potrafi świetnie zastąpić Szmala. Drugi z debiutantów Mateusz Zaremba to wielka zagadka, bo w towarzyskich meczach grał się w kratkę i w starciach o punkty może się spalić. O mających już w kadrze poważniejsze epizody Patryka Kuchczyńskiego, czy rewelacji ostatnich ME Tomasza Rosińskiego specjalnie się martwmy. Nie powinni być słabsi niż przed rokiem.

PODSUMOWANIE

Mamy pakę, która może zawojować Szwecję. Wieści, które mówią, że nasi zawodnicy nie są w pełni sił, lekko chorują, raczej trzeba włożyć między bajki, bo każdy szuka możliwości oszukania i zbicia z tropu najbliższego rywala. Najgroźniejsi przeciwnicy? Tradycyjnie Francja i Chorwacja, mocni powinni być gospodarze, Niemcy oraz Skadynawowie: Duńczycy i Norwegowie.

Ale już w pierwszym pojedynku zaskoczyć może Słowacja, którą co prawda w ostatnim meczu w Gdyni spokojnie pokonaliśmy, ale rywale zagrali bez trzech czołowych zawodników, a do tego zupełnie innym ustawieniem niż zwykle. Polacy, po tym co pokazali w ostatnich meczach, zdaje się, że muszą poprawić grę w defensywie. Z drugiej strony, każdy chowa asy w rękawie i podpuszcza rywali jak może. A Wenta jest w tym mistrzem.

Przed nami kolejny cudowny turniej, który miejmy nadzieję, znów zapisze się pięknymi zgłoskami w polskiej historii. Oglądajmy i kibicujmy, bo nasi wojownicy na to zasługują. Bo dla nas i tak są najlepsi!

MECZE BIAŁO-CZERWONYCH

Grupa D (wszystkie w TVP2 na żywo)

Polska - Słowacja, piątek, 20.15
Argentyna - Polska, sobota, 20.15
Polska - Chile, poniedziałek, 18.15
Korea - Polska, wtorek, 18.15
Polska - Szwecja, czwartek, 20.15

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska