Czuje się ksiądz bardziej poetą czy kapłanem?
- Pisałem i publikowałem swoje wiersze jeszcze zanim wstąpiłem do zakonu, ale czuję się przede wszystkim kapłanem.
- A czy nie żałuje ksiądz tego wszystkiego, z czego musiał zrezygnować, wkładając sutannę?
- Nie, niczego nie żałuję.
- Dlaczego więc pisze ksiądz takie smutne wiersze?
- Jest to raczej zaduma, liryka, a nie smutek.
- A czy to, co słyszy ksiądz w konfesjonale, wpływa na księdza twórczość?
- Upadki są twórcze, działają na wyobraźnię. Ja piszę o przeżyciach, nie tylko swoich, ale też innych. Moja poezja jest rozmową z ludźmi, przede wszystkim z ludźmi. Nie jest ona modlitwą.
.
- Jak tak rozmowa się zaczęła? Co wpłynęło na to, że zaczął ksiądz pisać?
- Zaczynałem tak jak wszyscy. W wieku 14 czy 15 lat napisałem swój pierwszy wiersz. Pierwsze uczucie, zakochanie - o tym właśnie pisałem.
- I nie zamierza ksiądz zerwać z pisaniem...
- Tak. To jest już częścią mnie. Gdybym nie pisał, bałbym się o siebie.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?