Kochanie, pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Przyjechałam do Ciebie pociągiem, z małej wsi Dobrzejowice. Stałeś na stacji PKP w Zielonej Górze i mnie wypatrywałeś. Było bardzo miło, zaprowadziłeś mnie do palmiarni, abym zobaczyła to miejsce. Usiedliśmy oboje na ławce... To był 20 lipca, kiedy się spotkaliśmy... Upalne lato.
Trzymałeś mnie za rękę, a ja byłam taka przejęta i zdenerwowana, że się zarumieniłam.
Teraz, w lipcu, będziemy świętować naszą drugą rocznicę spotkania.
Mieszkamy razem, mimo tylu przeciwności. Moja mama była przeciwna naszemu związkowi i nie chciała, żebym wyprowadziła się z domu.
Dziękuję Ci Przemusiu, że jesteś ze mną. Wiem, że bardzo mnie kochasz, bo słyszę to od Ciebie codziennie. Jest mi z Tobą fantastycznie. Nawet Twój Kamilek mnie polubił i cieszy się, że tata ma dziewczynę. Zawsze mogę na Ciebie liczyć...
Budzę się i zasypiam w Twoich ramionach...
Kocham Cię Skarbeczku
Twoja Wioletka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?