Zapewnia, że na razie fabryka nie odczuła skutków światowego kryzysu. Czy wprowadzono jakieś oszczędności? - Nie. Gospodarujemy racjonalnie przez cały czas. Z pełną produkcją nowego silnika wystartujemy od szóstego tygodnia roku. Teraz wdrażamy serię próbną - wyjaśnia T. Serafin. - Wszystkie działania, jakie prowadzimy w zakładzie są planowe. Zakończyliśmy przerwę noworoczną i od poniedziałku wróciliśmy do zajęć - dodaje. W zakładzie nie było zwolnień. - Firma ma się nieźle. Mimo kryzysu na rynkach światowych w 2008 r. sprzedaliśmy więcej aut niż w 2007 r. - powiedział nam rzecznik.
Produkowane dotąd silniki Diesla, które powstawały w polkowickiej fabryce są wycofywane od kilku miesięcy z produkcji. W drugiej połowie ubiegłego roku pracy z tego powodu było mniej, więc zmniejszona została liczba zmian z osiemnastu do piętnastu. Niektórzy z pracowników musieli zostać w domu, ale otrzymali normalne pensje. W tym roku z taśmy schodzą pierwsze nowe motory common rail. - Dopiero najbliższe miesiące pozwolą na ocenę sytuacji w naszej firmie - mówi szef zakładowych związków zawodowych Dariusz Dąbrowski. - Zależy nam na utrzymaniu poziomu zarobków i liczebności kadry. Na razie jest nieźle. Na koniec roku dostaliśmy premie - dodaje.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Materiał partnera zewnętrznego NBP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?