Do brutalnego zabójstwa doszło w nocy z soboty na niedzielę, 15 kwietnia 2018 r., w miejscowości Rychlik (pow. sulęciński). Podczas awantury kobieta chwyciła nóż i zadała nim ciosy w szyję swojemu partnerowi.
Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa partnera. Została tymczasowo aresztowana.
Podczas procesu Justyna Z. przyznała się do zabójstwa. Wyjaśniała, że nie chciała zabić partnera. W domu, w którym doszło do tragedii, policja interweniowała często. Dochodziło tam systematycznie do domowych awantur między partnerami. Były również rękoczyny.
Gorzowski sąd okręgowy skazał Justynę Z. na 12 lat więzienia. Tyle żądał prokurator. Mecenas Wojciech Kuśnierz, obrońca Justyny Z. złożył jednak apelację od wyroku. W czwartek, 6 lutego, sąd apelacyjny w Szczecinie zmienił wyrok, znacznie go łagodząc.
Justyna Z. za kratami spędzi 9 lat. – Apelacja została uwzględniona na korzyści oskarżonej. Zostały uwzględnione okoliczności łagodzące wykazane w apelacji i wyrok złagodzono do 9 lat więzienia. To niewątpliwie duży sukces, ponieważ wyrok sądu apelacyjnego oscyluje w granicach najniższej kary przewidzianej za ten czyn, czyli 8 lat więzienia – mówi mecenas Wojciech Kuśnierz.
O sprawie pisaliśmy w materiale: Brutalne zabójstwo w Rychliku koło Sulęcina. Kobieta poderżnęła gardło partnerowi. Jest już w rękach policji
Zobacz wideo: 19-latka zabiła ojczyma podczas domowej awantury na Śląsku
wideo: TVN24
Polub nas na fb
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?