Gołym okiem można je zauważyć w kale dziecka. Owsiki to ruchliwe robaczki, przypominające nitki bawełny. Najczęściej mają je maluchy przebywające w dużych skupiskach, np. żłobkach i w przedszkolach.
Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową - gdy dziecko bierze do buzi brudne ręce albo je surowe produkty spożywcze zanieczyszczone jajami pasożyta. Możliwe jest również zarażenie się przez kurz, w którym unoszą się jajeczka.
Oraz przez kontakt z ręcznikami, pościelą i bielizną zabrudzoną kałem.
Zgrzyt i drapanie
Objawami owsicy są: utrata apetytu, bladość cery, podkrążone oczy, osłabienie, zaburzenia snu, drapanie się po pupie i wypryski w okolicy odbytu. Dziecko nie może się skupić na zabawie. Maluch, który ma owsiki jest zwykle pobudzony, rozdrażniony. Może także zgrzytać zębami, szczególnie w nocy.
Podobne objawy występują oczywiście również w innych chorobach. Aby potwierdzić czy też wykluczyć owsicę, zawsze trzeba zrobić badanie kału. Możemy to zrobić samodzielnie za pomocą zestawu, który kupimy w aptece. Jest też znany od lat domowy sposób - owija się jakąś pałeczkę taśmą klejącą i dotyka okolice odbytu dziecka. Robimy to zawsze rano, przez minimum trzy dni. Jeśli na taśmie widać jajeczka, oznacza to, że maluch ma owsiki.
Niezależnie od wyników domowego testu, w przypadku podejrzenia owsicy, zawsze trzeba zgłosić się do lekarza rodzinnego!
Kuracja dla rodziny
OWSICA
To choroba wywołana przez owsika ludzkiego, pasożytującego w jelicie grubym. Trzeba ją leczyć, bo może dawać powikłania: zapalenie wyrostka robaczkowego, swędzące zmiany na odbycie, u dziewczynek - zapalenie narządów płciowych.
Lekarz przepisze odpowiednie leki, które trzeba systematycznie zażywać. Kurację trzeba czasami powtórzyć, bo giną jedynie owsiki, a nie ich jajeczka. Zwykle leczeniu podaje się także i innych członków rodziny.
Bardzo ważne jest szczególne dbanie o higienę. Zarażone dziecko musi spać w osobnym łóżku i mieć codziennie świeżą pościel. Zużytą pierzemy w wysokiej temperaturze, dobrze jest ją także porządnie przeprasować. Podobnie postępujemy z bielizną, piżamką i ręcznikami. Po każdym wypróżnianiu trzeba dezynfekować ubikację. A pupę malucha dokładnie umyć lub przynajmniej przetrzeć wilgotną, jednorazową chusteczką.
Dbanie o higienę jest tak ważne, bo samice składają jaja na fałdach odbytu (to właśnie powoduje uciążliwy świąd). Dziecko drapiąc się po pupie mimowolnie przenosi za paznokciami jaja z odbytu do usta. Potem je połyka i znów się zaraża. Dlatego warto kilka razy dziennie czyścić dziecku paznokcie szczoteczką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?