Gwiazdą wieczoru była Katarzyna Baranowska, która na 400 m st. zm. pobiła o 0,1 s własny rekord kraju. W pokonanym polu zostawiła nie byle kogo, bo samą Otylię Jędrzejczak. Ta też dała z siebie wszystko, ustanawiając rekord życiowy.
Pasjonujący przebieg miał też wyścig mężczyzn na 200 m st. dow. I pierwszy na mecie Paweł Korzeniowski, i drugi Łukasz Gąsior osiągnęli minima PZP na ME oraz MŚ. Mimo mocnej rywalizacji, "Korzeniowi" zabrakło pół sekundy do pobicia najstarszego, 18-letniego rekordu Polski Artura Wojdata.
Na brak w stawce Korzeniowskiego narzekał Mateusz Matczak, triumfator 400 m st. zm.
- Na mistrzostwach Europy stawka będzie zdecydowanie mocniejsza, więc tam postaram się wymazać z tabel rekordowe osiągnięcie Pawła - zapewnił łodzianin.
Zielonogórzanie dorzucili do swego dorobku trzy krążki: dwa srebrny i jeden brązowy. Na drugim stopniu podium ponownie stanęła Anna Kowalczyk, tym razem za wynik na 50 m st. klas. - Nigdy nie miałam dobrego startu, więc takie osiągnięcie w sprincie jest dla mnie zaskoczeniem - przyznała. Czwartkowego, potrójnego triumfu na 200 m st. grzbiet. nie udało się powtórzyć pływakom Kornera. Na dystansie o połowę krótszym wyprzedził ich Adam Mączewski z Warszawianki.
.
NAJSZYBSI W PIĄTEK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?