MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Musieli polubić wodę i piasek

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Władimir Huziejew pokazuje, że w nowym sezonie wszystko powinno pójść dobrze. Białorusin wrócił do AZS AWF po rocznych występach na Cyprze.
Władimir Huziejew pokazuje, że w nowym sezonie wszystko powinno pójść dobrze. Białorusin wrócił do AZS AWF po rocznych występach na Cyprze. fot. Robert Gorbat
Duszą towarzystwa był Huziejew. Każdemu nadał nowe imię z rosyjską końcówką. W siatkówkę Misiaczyk i Skoczylas grali na kolanach. A na korcie prym wiedli Jagła i Zwiers. Tak wyglądał normalny dzień piłkarzy ręcznych AZS AWF Gorzów Wlkp. na obozie w Lubniewicach.

Szczypiorniści AZS AWF Gorzów Wlkp. czują już zapach ekstraklasowych rozgrywek. Zajęcia rozpoczęli szybko, 5 lipca, bo inauguracyjny mecz z Siódemką Miedzią w Legnicy czeka ich 4 września. W następnej kolejce pierwszy raz zaprezentują się swoim kibicom w spotkaniu z MMTS Kwidzyn. Pierwszą rundę zakończą 20 listopada, a rewanże rozpoczną zaledwie siedem dni później.

,,Ładowanie akumulatorów'' zaczęli w Gorzowie. Po dwóch tygodniach wyjechali na sześciodniowy obóz do Lubniewic. Upalna pogoda, ciepłe jezioro i zapach sosnowych lasów wcale nie oznaczały, że 20-osobowa ekipa wybrała się na wczasy. Wręcz przeciwnie: piłkarze codziennie odbywali po cztery treningi. Zaczynali o 7.15 trwającym 45 minut rozruchem. Od 10.00 do 12.15 pracowali nad siłą i sprawnością. Od 16.30 do 18.00 ćwiczyli taktyczne i techniczne elementy gry w hali. ,,Na deser'', od 20.00 do 21.30, były jeszcze zmagania w plażową siatkówkę i tenisa. Dwuosobowe zespoły rozgrywały w każdej dyscyplinie po osiem pojedynków.

W ostatni czwartek odwiedziliśmy ekipę na pomoście Ośrodka Wczasowo-Wypoczynkowego ZWCh ,,Stilon'' SA. - O zaangażowaniu chłopaków i atmosferze w zespole nie mogę powiedzieć jednego złego słowa - oświadczył nowy trener akademików Dariusz Molski. - Duszą towarzystwa jest Huziejew, który ponadawał wszystkim imiona z rosyjskimi końcówkami. Mamy więc teraz w drużynie ,,Jagerowego'' i ,,Filipowego''. Tytanem pracy okazuje się Misiaczyk. Wspólnie ze Skoczylasem stworzyli tak wysoki duet siatkarski, że koledzy kazali im grać... na kolanach! A w tenisa najlepiej idzie Jagle oraz ,,Lukiemu'' Zwiersowi.

- Ostatni rok spędziłem na Cyprze. Wielkiego handballu tam nie ma, bo w jedynej lidze o mistrzowski tytuł walczą tak naprawdę tylko dwie drużyny - wyznał Władimir Huziejew. - Zdobyłem z partnerami pierwsze miejsce, ale jak tylko nadeszła propozycja powrotu do Gorzowa, natychmiast zameldowałem się w Polsce. Mylę, że mamy teraz mocniejszą drużynę niż przed półtora rokiem, gdy spadliśmy z ekstraklasy. Nie miałem problemów z aklimatyzacją w AZS AWF. Większość chłopaków pamiętam doskonale sprzed dwóch sezonów.

Oprócz białoruskiego rozgrywającego, gorzowianie mają jeszcze pięciu nowych zawodników: Jakuba Tomczaka, Krzysztofa Misiaczyka, Roberta Foglera, holenderskiego bramkarza Luchiena Zwiersa i Białorusina Antona Ladutskę. Ten ostatni wciąż walczy o wjazdową wizę do naszego kraju. - Przez ostatnie 13 lat grałem w Holandii i Niemczech - poinformował ,,Luki''. - Teraz miałem propozycje z lig niemieckiej i duńskiej, ale gorzowska okazała się najkonkretniejsza. Nie przeraża mnie rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie z dwoma bramkarzami. W sporcie to normalne. A Lubniewicami jestem zauroczony. Nigdy w życiu nie byłem w tak cudownym miejscu!

Molski ma nadzieję, że na kolejne zgrupowanie - od 31 lipca do 9 sierpnia w Dziwnowie - będzie już mógł zabrać wszystkich 18 zawodników. Wtedy też jego podopieczni rozpoczną kontrolne gry: najpierw z pierwszoligową Pogonią Handball Szczecin, a potem z niemieckimi Fredenbekiem i Ahlbeckiem. Ze względu na finansowe oszczędności, gorzowianie zrezygnowali z wyjazdu do Łodzi na Akademickie Mistrzostwa Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska