Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad wodą zabija brawura

Redakcja
Mariusz Kapała
Trzy osoby utonęły w ciągu jednej tylko niedzieli. Alkohol, dzikie kąpielisko, zabójcza brawura... A na dodatek ratowników ze świecą szukać. Ci nieliczni na każdym kroku powtarzają, że do pływania potrzebna jest też głowa.

- Dlaczego? Boże?! Dlaczego to Kamil?! - mężczyzna padł na kolana, rozpaczał. Po chwili razem z nim płakała żona i dwie córki. Dlaczego to on, dlaczego utonął? Czy dlatego, że kapał się w rozległym, głębokim wyrobisku po żwirowni? Czy dlatego, że wypił kilka piw? Albo zbyt uwierzył we własne możliwości A może do nieszczęścia doszło, gdyż nikt nie wiedział jak chłopakowi pomóc?

- Przyjechaliśmy ekipa się wykąpać - opowiada kolega Kamila. - Wypiliśmy kilka piw, on odpłynął jakieś 20 metrów. Próbowaliśmy go ratować, nurkowaliśmy, ale tam jest bardzo głęboko...

Przed tygodniem, w niedzielę utonęły trzy osoby. Oprócz Kamila kąpiel życiem przypłacił 19-latek w podwschowskim Lginiu i 38-latek w gliniance pod Szprotawą. Oni także szukali ochłody po kilku piwach w zdecydowanie przypadkowych miejscach.

W Lubuskiem mamy 600 akwenów powyżej hektara. Z rozmaitymi gliniankami i żwirowiskami będzie pewnie około tysiąca. Większość sporadycznie lub systematycznie wykorzystywana jest latem do kąpieli. Tymczasem zgłoszono cztery kąpieliska i 51 miejsc wykorzystywanych do kąpieli. Na północy Lubuskiego znajdziemy może dwanaście plaż z ratownikiem, na południu kilkanaście.

- Przede wszystkim mamy zbyt mało ratowników - mówi szef gorzowskiego okręgu WOPR Czesław Gnitecki. - Po pierwsze niskie płace i coraz wyższe wymogi, stawiane zawodowym już ratownikom sprawiają, że ci nieliczni wola wyjechać na plaże nad Adriatykiem lub Morzem Egejskim. Po drugie w poszukiwaniu oszczędności gestorzy ośrodków o ratownikach zapominają.

Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej"

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska