5 z 11
![CC BY-SA 2.0...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/16/0d/6401ba0e85601_o_large.jpg)
fot. Flickr.com / Andrey O! / CC BY-SA 2.0
Park Rzeźb Parikkala – Koitsanlahti, Finlandia
CC BY-SA 2.0
Rzeźby w fińskim parku wywołują w większości zwiedzających wywołują poczucie dyskomfortu, a co najmniej mieszane uczucia. Zastane w najróżniejszych pozach, z wyłupiastymi „oczami" wycelowanymi prosto w spacerujących gości to specyficzna ciekawostka i miejsce, które cieszy się sporą popularnością wśród turystów.
6 z 10
W szwedzkim Lund mieści się miejsce, w którym można podziwiać kolekcję odlewów gipsowych... ludzkich nosów. Nie są to jednak zwyczajne nosy – ich właściciele to osoby zasłużone i związane z miastem (m.in. były premier Szwecji Ingvar Carlsson czy pierwsza kobieta arcybiskup Szwecji Antje Jackelén). Nad nietypową kolekcją czuwa nawet specjalny „komitet nosowy".
Nasoteket – Lund, Szwecja
7 z 10
To prawdopodobnie jedyna sieć restauracji, do której goście idą... by zostać niemiło obsłużeni. Ten odważny pomysł przyniósł Karen's Diner popularność na całym świecie – kłótliwy i nieprzyjemny personel, który pozwala sobie na uszczypliwe komentarze względem gości to internetowy hit. W mediach społecznościowych roi się od nagrań rozbawionych klientów, którzy podczas wizyty mają niezły ubaw. Restauracje Karen's Diner w Europie zlokalizowane są na terenie Wielkiej Brytanii: w Barnet, Birmingham, Isle Of Man, Islington, Manchesterze, Newport South Wales oraz Sheffield.
Karen's Diner – Wielka Brytania
8 z 11
![CC BY 2.0...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/66/c7/6401b5151bf62_o_large.jpg)
fot. Flickr.com / a m e r i c a n o / CC BY 2.0
Katakumby – Paryż, Francja
CC BY 2.0
Na samą myśl o podziemnym spacerze wśród ludzkich kości przeszywa nas uczucie niepokoju. Niektórzy zwiedzający wydają się jednak nie być poruszeni tym faktem, bo dzielnie spacerują wytyczoną trasą turystyczną, której długość wynosi ok. 2 kilometry. W każdym razie, przechadzka korytarzami pełnymi czaszek i innych elementów ludzkiego szkieletu raczej nie należy do najmilszych.