5/9
Całun turyński...
fot. domena publiczna

Całun turyński

Całun Turyński to jeden z najsłynniejszych obiektów kultu religijnego. Według tradycji chrześcijańskiej w płótno zawinięto po śmierci ciało Jezusa Chrystusa. Umiejscowienie śladów odpowiada opisowi jego ran w Ewangelii. Pomimo że całun jest jednym z najczęściej analizowanych naukowo przedmiotów w historii ludzkości, jego powstanie wciąż stanowi dla współczesnej nauki zagadkę.

Badania obrazu odciśniętego wskazują, że został on utworzony przez płyny ustrojowe. Ustalono, że konieczny czas kontaktu zwłok z tkaniną dla uzyskania podobnego obrazu wynosi 30 godzin. Trudny do wyjaśnienia jest jednak fakt braku na obrazie śladów odrywania płótna, przy czym dla zachowania wizerunku w obecnej formie materiał musiałby zostać oderwany od ciała najpóźniej po 40 godzinach.

Wielokrotne analizy płótna wykazały, że obraz nie powstał w wyniku pracy malarza czy naniesienia na tkaninę barwnika. Co ciekawe, ciężar ciała nie miał wpływu na intensywność obrazu - zarówno wierzch jak i spód płótna prezentują równie wyrazisty wizerunek.

Udokumentowana historia płótna sięga 1357 roku. Wcześniejsze podania donosiły o różnych wyjątkowych tkaninach, jednak nie powiązano ich jednoznacznie z całunem.

Współczesne badania Całunu przy użyciu najnowszych technik wykazują, że ślady na tkaninie są autentyczną krwią osoby po traumatycznych przeżyciach. Mimo tego naukowcy wciąż spierają się nad autentycznością Całunu. Zagadka jednej z najświętszych relikwii do dziś nie znalazła ostatecznego rozwiązania.

6/9
Płacząca Madonna z Akity...
fot. Wikimedia Commons / SICDAMNOME / CC BY-SA 4.0

Płacząca Madonna z Akity

Niezwykła figura z japońskiego Akita to kolejny przykład cudownych objawień oficjalnie uznanych przez Kościół. W 1971 roku siostra Agnes Katsuko Sasagawa z Akita ujrzała Matkę Boską, zaś po dwóch latach na jej lewej dłoni pojawiła się rana w kształcie krzyża. Następnie siostra usłyszała głos Matki Boskiej dochodzący z figury znajdującej się w kaplicy.

Okazało się, że posąg również miał na swojej lewej dłoni krwawiącą ranę, która widoczna była przez parę miesięcy. Gdy rana zniknęła zakonnice zauważyły, że posąg zaczął się pocić. 2 lata później Madonna zaczęła płakać - działo się to aż 101 razy w okresie kolejnych 6 lat i ośmiu miesięcy.

Próbki z posągu poddano badaniom, które wykazały rzecz niewiarygodną - analiza krwi oraz łez wydobywających się z drewnianej figury dowiodła, że obydwie substancje są pochodzenia organicznego, co więcej są identyczne z ludzkimi wydzielinami.

Do szeregu cudów doszło uleczenie siostry Agnes z całkowitej głuchoty w obecności posągu. W 1988 roku kardynał Ratzinger, który później został papieżem, uznał wydarzenia za rzetelne i godne uznania.



7/9
Lewitujący Józef z Kupertynu...
fot. Lewitujący św. Józef z Kupertynu, Ludovico Mazzanti (1686-1775), domena publiczna

Lewitujący Józef z Kupertynu

Józef z Kupertynu jest włoskim świętym kanonizowanym w 1767 roku, który zasłynął z cudownych lewitacji w trakcie religijnych uniesień.

Pierwszej lewitacji Józef doświadczył podczas procesji w 1630 roku odbywającej się w jego rodzinnym Cupertino. W pewnym momencie mężczyzna uniósł się ponad maszerujący tłum. Po serii lewitacji Józef został poddany 13-letniemu procesowi inkwizycyjnemu, który zakończył się uniewinnieniem.

Lewitacje miał obserwować także papież Urban VIII oraz tłum ludzi podczas święta wniebowzięcia w 1663 roku. Współcześnie święty jest patronem lotników i osób podróżujących samolotem.

8/9
Objawienia Maryjne w Zeitoun...

Objawienia Maryjne w Zeitoun

Objawienia Maryjne to jeden z częstszych cudów podczas których, zgodnie z chrześcijańską wiarą, Maryja Dziewica ukazuje się w nadprzyrodzony sposób.

Jednym z najbardziej niezwykłych objawień było to w egipskiej miejscowości Zeitoun. Matka Boska miała się tam ukazywać regularnie aż przez cztery lata - między 1968 a 1972 rokiem. Widzieć ją miało ponad milion różnych osób, wśród nich zaś doszło do licznych uzdrowień. Z wydarzeń powstało wiele materiałów fotograficznych i filmowych.

Katolicki kościół egipski wydał oficjalne oświadczanie w którym stwierdza, że objawienia były prawdziwe. Po przeprowadzeniu dochodzenia przez policję nie znaleziono nikogo, kto w czasie objawień wchodziłby na dach.



Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Milky Way czyli karmiące piersią zielonogórzanki na wspólnym zdjęciu

Milky Way czyli karmiące piersią zielonogórzanki na wspólnym zdjęciu

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

Dramatyczne sceny pod Gorzowem. Osobówka dachowała na terenie stacji benzynowej

Dramatyczne sceny pod Gorzowem. Osobówka dachowała na terenie stacji benzynowej

Zobacz również

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką