Do zdarzenia doszło 9 września ub.r. w Zielonej Górze. Szwajcar podczas winobraniowej imprezy poznał 23-letnią Polkę (matkę dwójki dzieci). Wspólnie poszli do jednego z zielonogórskich lokali. Tam mężczyzna, pomimo słabej między nimi komunikacji językowej, fundował jej alkohol.
W pewnym momencie oskarżona podeszła do dwóch przebywających w tym samym pubie mężczyzn. Powiedziała, że poznała Szweda, który ma przy sobie sporą ilość gotówki i "można by go było oskubać".
Po północy, kiedy zaczęto zamykać lokal Szwed oznajmił, że jedzie do domu taksówką. Oskarżona zaoferowała mu, że go odprowadzi. Po tym jak wyszli z lokalu ruszyli za nim także dwaj mężczyźni.
Kobieta zaprowadziła Szweda w ciemny zaułek ulicy. Tam zaatakowali go dwaj mężczyźni. Pili obcokrajowca butelkami od piwa, a gdy zostały rozbite, kopali go i bili pięściami.
Napad obserwowała 23-latka. Mówił bandytom, żeby zabrali pokrzywdzonemu kurtkę, w której są pieniądze. Zabrali 500 zł i uciekli.
Zielonogórska prokuratura rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom i kobiecie. Grozi im kara więzienia nie krótsza niż trzy lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?