W sobotnie popołudnie patrol policji zainteresował się samochodem stojącym na poboczu przy osiedlu Poetów. Siedziało w nim dwóch mężczyzn.
Jeden z nich na widok mundurowych wyrzucił przez okno foliowy woreczek, w którym była jakaś substancja. Policjanci szybko ustalili, że wewnątrz jest marihuana.
Patrol zatrzymał obu mężczyzn. Do winy przyznał się 20-latek, jego młodszy o dwa lata kolega nie miał przy sobie narkotyków.
Właścicielowi postawiono zarzut sprowadzenia narkotyku zza zagranicy oraz zamiar wprowadzenia go do obrotu. Grozi mu za to kara do ośmiu lat więzienia.
Obaj zostali zatrzymani w policyjnej izbie. Dziś sąd zdecyduje, co z nim będzie. Młodszy chłopak zostanie zwolniony z aresztu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?