Kto raz wziął pożyczkę, wie ile nerwów kosztuje jej spłacenie. Szczególnie, jeśli dług rośnie, a spłacać nie ma z czego. Piszą do nas o tym nasi Czytelnicy.
Z wyliczeń Komisji Nadzoru Finansowego po pierwszym kwartale 2010 roku wynika, że jesteśmy zadłużeni na ponad 410 miliardów złotych (260 miliardów w złotówkach i 150 miliardów walutach). Lubuszanie są na pierwszym miejscu w Polsce w wielkości kwot zobowiązań na głowę mieszkańca.