Jeden z tych utworów można było usłyszeć między innymi na Dniach Głogowa. - Napisałem dwie "Mój Głogów" i "Moje miasto Głogów" - opowiada J. Pieczulis. - Wiem, że chór wykona obie, tylko jedna jest trudniejsza i musi nad nią dłużej popracować.
"Najpiękniejsze panny cud! Tam gdzie najpiękniejszy gród. To jest Głogów, który mam. O nim śpiewam, o nim gram..." - brzmi fragment piosenki "Mój Głogów". - Postanowiłem napisać coś o moim mieście z tęsknoty za rodzinnym Wilnem. Tam są moje korzenie - tłumaczy J. Pieczulis. - Kiedyś tam było moje miasto, a dziś jest nim Głogów.
Jak przyznaje, lubi pisać. W swoim dorobku ma wiele wierszy. - Piszę gdy mam natchnienie. Czasem przychodzi ono gdy oglądam "Szansę na sukces", a innym razem w czasie obrad sejmowych - zdradza głogowianin.
Jest zadowolony, że jego piosenki śpiewa akurat chór Radocha. - Bo ja sam w nim przed laty występowałem, zresztą w chórze górniczym też śpiewałem, gdy pracowałem w kopalni - opowiada J. Pieczulis.
A muzyczne zacięcie ma od najmłodszych lat. Grywa na harmonijce ustnej, gitarze, pianinie czy akordeonie. Dlatego nie było wielkim problemem przygotowanie muzyki do swoich tekstów. Doskonale wykonuje obie piosenki właśnie na harmonijce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?