[galeria_glowna]
Przygotowaniem gry zajmuje się gliwickie studio The farm 51. To twórcy pierwszego i bardzo udanego NecroVisioN. Skoro znowu zajęli się produkcją, to pewnie też dostaniemy konkretna grę. Krwawą i ostrą, bo takie było założenie. Od początku to nie był produkt dla dzieci i młodzieży. O czym zresztą twórcy informowali.
Nowa odsłona gry przeniesie nas do czasów, zanim pod ziemią wybuchła krwawa horrorowata wojna. Dowiemy się jak rozpętało się piekło. Tym razem wcielimy się w niemieckiego żołnierza. I dojdziemy do historii Simona Buknera.
Gra zaoferuje kilka nowych gatunków broni. Zapowiada się również czołg oraz aeroplan. Przypomnę, ż e w pierwszym NecroVisioN również mieliśmy machiny. Mogliśmy nimi sterować i dawać łupnia demonom i wampirom.
Swoją drogą ciekaw czy Niemcy znowu zakażą krwi w grze i nakażą znikające truchła. W końcu Lost Company to przygoda niemieckiego wojaka.
NecroVisioN została doskonale przyjęta przez graczy. To produkt dla wymagających z doskonałą grafiką i niezwykłym pomysłem. Chłopaki z gliwickiej "Farmy" pokazali, że potrafią namieszać w świecie FPS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?