Nie ma przedłużenia

Jutro wchodzi w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Zmiany dotyczą zasad przyznawania świadczeń, ich wysokości oraz podstawy wymiaru. Przedstawiamy najważniejsze nowe uregulowania.

Nie ma przedłużenia

Dotychczasowe 180 dni dopuszczalnego przebywania na zasiłku chorobowym wydłużono do 182 dni (w związku z przystąpieniem Polski do Konwencji nr 102, Międzynarodowej Organizacji Pracy), a w przypadku gruźlicy - do 270 dni. Nie będzie natomiast możliwości przedłużenia o dalsze trzy miesiące okresu zasiłkowego.
182 dni - taki sam okres zasiłkowy będzie przysługiwał też nauczycielom, pracownikom urzędów państwowych, pracownikom samorządowym, pracownikom NIK, sędziom i prokuratorom, urzędnikom służby cywilnej. Dotychczas przysługiwał im, dłuższy, 12 miesięczny okres zasiłkowy.

Mniej pieniędzy

Według dotychczasowych zasad, gdy niezdolność do pracy trwała dłużej niż 90 dni, to zasiłek chorobowy przysługiwał w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru od 91 dnia choroby, teraz będzie to tylko 80 proc.
Natomiast 100 proc. zasiłku dalej będzie przysługiwało kobietom w ciąży; jeżeli niezdolność do pracy powstała wskutek wypadku w drodze do pracy lub z pracy i kandydatom na dawców komórek, tkanek i narządów, którzy poddają się niezbędnym badaniom, jeśli są.

Świadczenie rehabilitacyjne

Zmiany dotyczą również świadczenia rehabilitacyjnego. Przez pierwsze trzy miesiące wynosić ono będzie 90 proc. podstawy wymiaru zasiłku chorobowego, a za pozostały okres, czyli maksymalnie do 12 miesięcy - 75 proc.
Do tej pory były dwie wysokości albo 100 proc. albo 75 proc. 100 proc. przysługiwało, gdy niezdolność była następstwem wypadku w drodze do pracy lub z pracy albo przypadała na okres ciąży. Zgodnie z nowymi przepisami świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru będzie przysługiwało wyłącznie wówczas, gdy niezdolność do pracy przypadnie w okresie ciąży.

Dla wszystkich z 12 miesięcy

Inaczej ustalana będzie podstawa wymiaru zasiłku chorobowego - z 12 miesięcy poprzedzających miesiąc zachorowania. Do dziś dla większości ubezpieczonych ta podstawa jest obliczana z sześciu miesięcy, choć są też grupy, dla których ustalana jest z 12 miesięcy. Teraz nie będzie różnic.
Taka sama zasada będzie dotyczyła wynagrodzenia płaconego przez pracodawcę przez 33 dni w ciągu roku kalendarzowego, gdy wypłaca on wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy (a nie zasiłek chorobowy).

Płaci pracodawca

Wynagrodzenie za pierwsze 33 dni choroby, finansowane przez zakład pracy, będzie przysługiwało w wysokości 100 proc. (tak jak dotychczas), gdy zachorowanie nastąpi w okresie ciąży, będzie następstwem wypadku w drodze do pracy lub z pracy albo (i to jest nowość) jeżeli niezdolność do pracy nastąpi wskutek poddania się niezbędnym badaniom lekarskim przewidzianym dla kandydatów na dawców komórek, tkanek i narządów oraz poddania się zabiegowi pobrania komórek, tkanek i narządów.