We wtorek po południu byliśmy na os. XXX-lecia. Jeszcze około 14 można tam spokojnie znaleźć miejsce do zaparkowania. Jednak im później, tym gorzej. Po 15 zaczyna się mocno zagęszczać. Później robi się już dramatycznie. Samochody nadjeżdżają ze wszystkich stron.
- To jest jak loteria i wyścig szczurów - denerwuje się pani Magda, mieszkająca w jednym z bloków na os. XXX-lecia. - Wracając po pracy codziennie mam wielki problem. Nie mogę znaleźć wolnego miejsca dla mojego samochodu. A jeśli się to nie uda, pozostaje mi tylko jedno wyjście. Zostawić auto miedzy znajdującymi się wzdłuż torów kolejowych garaży. I tu zaczyna się kolejny dramat. Gdy tylko się ściemni, ze znajdujących się tam samochodów giną różne sprzęty. Straciłam już w ten sposób sprzęt wędkarski, pozostawiony przez mojego męża w samochodzie. Innym razem kołpaki, a ostatnio reflektor - wylicza. - Ale już najbardziej denerwuje mnie wprowadzony na naszym osiedlu zakaz parkowania między 7 a 17, wzdłuż garaży znajdujących się obok torów kolejowych.
Co na to wszystko spółdzielnia mieszkaniowa? Jak odpowiada na problem Urząd Miasta? Przeczytasz o tym dzisiaj w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Więcej o parkingach w Nowej Soli przeczytasz ponadto w "Tygodniku Nowej Soli", który dostaniesz z sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniem "Gazety Lubuskiej"
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?