Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie spodziewajcie się burd w tej Spelunce (zdjęcia)

Redakcja
Oro prawdziwa Korsyka
Oro prawdziwa Korsyka fot. Dariusz Chajewski
Bastia, Ajaccio, Bonifacio... To zazwyczaj wszystko co wiemy o Korsyce. Bardziej ambitni zajrzą do Corte, ewentualnie obejrzą czerwone skały Porto. Tymczasem prawdziwa Korsyka leży między tymi miejscowościami, ukryta w wąwozach i dolinach.
Gorges de Spelunca możemy przemierzyć między miejscowościami Ota i Evisa

Nie spodziewajcie się burd w tej Spelunce

Rzeka Spelunca biegnie szerokim wąwozem, przeciska się między skałami. Widoki są naprawdę nieprawdopodobne, zwłaszcza ten niezwykły czerwony kolor. Rzeka przeciska się między wielkimi głazami i basenami, w których można się ochłodzić. Uwaga, woda jest naprawdę lodowata. Do tego kamienne mosty z XVIII wieku - najsłynniejsze to Pont du Zaglia i Pont de Pianella. Region jest prawdziwym rajem dla turystów i spacerowiczów, ale także dostarczy niezwykłych widoków klasycznym leniuchom. Namiastkę Gorges można bowiem także złapać z drogi D 84.

Gorges de Spelunca możemy przemierzyć między miejscowościami Ota i Evisa. Wiele osób próbuje podziwiać wąwóz z okna autobusu kursującego miedzy nimi. Wąwozy Spelunca są jedną z głównych atrakcji zachodniego wybrzeża Korsyki. Piechurzy zazwyczaj startują na szlak na boisku do piłki nożnej na przedmieściach Oty. Te obiecane baseny do kąpieli znajdziemy już w sąsiedztwie starego mostu Genui. Po obu stronach w górę wiodą wąskie, skaliste ścieżki. Po 45 minutach docieramy do Ponte de Zaglia gdzie dwa strumienie łączą się i dolina wyraźnie się rozszerza. To rewelacyjne miejsce piknikowe i do pływania. Ale kolejna uwaga - skały są bardzo śliskie, dlatego należy zachować ostrożność, aby uniknąć niezamierzonej kąpieli. Stąd, bardzo stromą ścieżką dochodzimy do Evisy.

Dlaczego prawdziwa Korsyka to góry, a nie morze? Kurorty i wylegiwanie się na plażach to wymysł ostatnich kilkudziesięciu lat. Ponieważ prawdziwi mieszkańcy tej wyspy od wybrzeży raczej uciekali, bo stamtąd zazwyczaj przybywali najeźdźcy, a u ujścia rzek panoszyły się zjadliwe owady (walczyła z nimi nawet armia amerykańska). Później, przez lata w górach chronili się bandyci i wszyscy walczący o niepodległość wyspy. Nam będzie jednak trudno przenocować w górach stąd noclegów szukajmy w Porto, gdzie jest sporo campingów (w jednym z nich mówią po polsku) lub w Corte. Druga z tych miejscowości to pełna tajemnic, dawna stolica Korsyki. Wymarzony punkt wypadowy w góry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska